Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kalisz: Nie dopłacą do ekoinwestycji

Andrzej Kurzyński
Większość miejskich programów związanych z ochroną środowiska w Kaliszu zostało wstrzymanych. Chodzi o dofinansowanie dla kaliszan inwestycji związanych ze zmianą ogrzewania z węglowego na ekologiczne, budowę przyłączy kanalizacji sanitarnej, usuwanie i unieszkodliwianie elementów i wyrobów zawierających azbest z obiektów budowlanych czy popularne ostatnio oznakowanie zwierząt.

Dotychczas przedsięwzięcia te były realizowane w ramach planu wydatków Gminnego i Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kaliszu. Ale ten został zlikwidowany w wyniku zmian w ustawie o finansach publicznych. Teraz pieniądze z kar (np. za wycinkę drzew czy opłat środowiskowych) wliczane są do budżetu każdego z miast lub powiatów, a przepisy zabraniają wspierania przedsięwzięć ekologicznych realizowanych przez osoby fizyczne.

Dla Kalisza jest to szczególnie dotkliwe. Miasto wkrótce musi osiągnąć tak zwany efekt ekologiczny związany z wybudowaniem za ponad 100 milionów złotych sieci kanalizacyjnej. W przeciwnym wypadku narazi się na kary lub też zwrot unijnego dofinansowania do realizowanej inwestycji. Problem w tym, że mieszkańcy, którzy na własny koszt muszą wykonać przyłącza, nie robią tego chętnie. Zachętą miały być dofinansowania do inwestycji. Mogło ono wynieść do 70 procent kosztów, ale nie więcej niż 2000 złotych. Do połowy 2009 roku miasto zawarło 318 umów o dofinansowanie z właścicielami posesji. Na ten cel wydano 322 tys. zł z funduszu ochrony środowiska.

Kalisz od lat zmaga się z zapyleniem powietrza w śródmieściu. Powodem są wciąż popularne piece węglowe. Uruchomiono więc dotację na wymianę ogrzewania na ekologiczne. - Od 1996 roku skorzystało z tego blisko 1000 osób - tłumaczy Anna Goździńska, zastępca naczelnika Wydziału Środowiska UM w Kaliszu.

Dzisiaj wspierać tego typu przedsięwzięć już nie wolno. Podobnie jest z usuwaniem azbestu. A na terenie Kalisza jest jeszcze około 300 nieruchomości, gdzie występują materiały zawierające ten niebezpieczny i szkodliwy produkt.

- Wszystkie te przedsięwzięcia mają istotne znaczenie dla realizacji celów ekologicznych, zapisanych w "Programie ochrony środowiska dla Kalisza na lata 2004-2011" - tłumaczy Janusz Pęcherz, prezydent Kalisza, który o opinię w tej sprawie wystąpił do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu. Ale ta jest jednoznaczna.

- W obecnym stanie prawnym, po likwidacji funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej w związku z włączeniem tych środków do budżetu (...), brak jest możliwości udzielania dotacji osobom fizycznym na przedsięwzięcia ekologiczne - czytamy w odpowiedzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski