Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na osiedlu Rudna w Sosnowcu panują egipskie ciemności

Magdalena Nowacka
ARC DZ
Na sosnowieckim osiedlu Rudna 1 w Sosnowcu w kilku miejscach nie świecą latarnie. Po zmroku iście egipskie ciemności panują m.in. na ulicach Lotników, części Grota Roweckiego czy Piwnika Ponurego.

Mieszkańcy są zdezorientowani i boją się wychodzić wieczorami. To trwa już kilka tygodni. Piotr Dudała, który mieszka na osiedlu, od kilkunastu dni próbuje dowiedzieć się, dlaczego osiedle tonie w ciemnościach.

- To szczyt wszystkiego. Po zmroku, ja i moi sąsiedzi praktycznie jesteśmy odcięci od świata. Ze względu na bezpieczeństwo po prostu boimy się wtedy wychodzić z domu - mówi Piotr Dudała.

Urzędnicy przyznają, że istnieje konflikt między miastem a spółką Enion odpowiedzialną za dostarczanie prądu do latarni.

- Chcę zdementować pogłoskę, że to jakieś celowe wyłączenia - mówi Wojciech Guzik, naczelnik Wydział Organizacji Zarządzania Drogami i Ruchem Drogowym w sosnowieckim Urzędzie Miejskim. - Trwają negocjacje z Enionem. Dostajemy wiele telefonów od zaniepokojonych mieszkańców - mówi naczelnik Guzik.

Problem polega na tym, że Enion chciałby, aby miasto ponosiło koszty całego utrzymania oświetlenia, czyli także wszystkich remontów.

- Na to się nie zgadzamy, opierając się na stanowisku Regionalnej Izby Obrachunkowej odnośnie opłat za coś, co nie jest majątkiem gminy. W ramach umowy jesteśmy gotowi natomiast pokrywać koszty wymiany żarówek. Mam nadzieję, że znajdziemy polubowne rozwiązanie sporu i w następnym tygodniu oświetlenie będzie już działało - mówi Wojciech Guzik.

Piotr Żydek z Biura Informacji Enion S.A. uważa, że wymogi firmy dotyczące remontów, są zgodne z prawem.

- Prawo Energetyczne nakłada na gminy obowiązek finansowania oświetlenia ulic publicznych znajdujących się na jej terenie, czyli pokrywania kosztów energii elektrycznej pobranej przez punkty świetlne oraz kosztów ich budowy i utrzymania. W sytuacji, gdy przedsiębiorstwo energetyczne jest właścicielem urządzeń, powinno dojść do zlecenia mu usługi. Brak takiej umowy nie uprawnia gminy do żądania od przedsiębiorstwa energetycznego oświetlania miejsc publicznych jedynie za cenę energii elektrycznej i stawkę jej dystrybucji, bo cena energii i jej dystrybucji nie zawiera kosztów eksploatacji sieci oświetleniowej. Czekamy na ponowne zaproszenie do negocjacji umowy na świadczenie tych usług - mówi Żydek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!