Pieniądze stanowią 5 procent kosztów budowy, miały być wypłacone po rozliczeniu inwestycji. Konin uzyskał dotację z Sektorowego Programu Operacyjnego Transport. Jednak urzędnicy z ministerstwa wykryli nieprawidłowości w trakcie przetargu i cofnęli wypłatę ostatniej transzy. Miało rzekomo dojść do naruszenia ustawy o zamówieniach publicznych. Wiadomo, że Komisja Europejska nałożyła na Polskę karę za zbyt powolne dostosowanie prawa i Konin jest przez to poszkodowany.
Dla miasta 7,5 mln zł to poważna kwota. Dla porównania tyle kosztuje między innymi prowadzona obecnie budowa mostu Toruńskiego. Z zarzutami nie zgadza się prezydent Kazimierz Pałasz. Twierdzi on, że wszelkie decyzje w trakcie przetargu były konsultowane ze specjalistami z ministerstwa i nie zgłaszali żadnych nieprawidłowości. Prezydent Pałasz rozmawiał ostatnio z ministrem Cezarym Grabarczykiem, nie osiągnięto kompromisu. Dlatego miasto sprawę oddało do Sądu Okręgowego w Koninie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?