Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzynie SPR Lublin pokonane! Zagłębie liderem ligi

Krzysztof Nowacki
Grzegorz Gościński musi się zastanowić, dlaczego SPR ostatnio nie gra na swoim poziomie
Grzegorz Gościński musi się zastanowić, dlaczego SPR ostatnio nie gra na swoim poziomie Karol Wiśniewski
Zagłębie Lubin przypomniało lubelskim szczypiornistkom gorycz ligowej porażki. SPR był niepokonany w ekstraklasie od maja 2008 r., gdy przegrał w Gdańsku trzeci mecz finału play-off. Tydzień wcześniej mistrz Polski zdołał jeszcze uratować remis w Piotrkowie. W sobotę też walczył do ostatnich minut, ale strata była zbyt duża. Czasu na rozpamiętywanie przyczyn porażki lublinianki nie mają, ponieważ już dzisiaj zagrają awansem ze Zgodą Ruda Śląska, a od jutra myślami będą wyłącznie przy sobotnim spotkaniu z rumuńskim Baia Mare w Pucharze EHF.

Drużyna z Lublina nie tylko straciła punkty, ale pożegnała się z fotelem lidera. Zagłębie wyprzedza SPR o jedno "oczko" i podopieczne Grzegorza Gościńskiego chcąc przystąpić do fazy play-off z pierwszego miejsca muszą nie tylko wygrywać, ale i liczyć na potknięcie "miedziowych", a lubinianki poza październikową porażką w hali Globus, nikomu punktów nie oddały.

Wynik meczu na szczycie otworzyła Joanna Obrusiewicz i w pierwszej połowie to rozgrywająca Zagłębia wyrządziła SPR najwięcej szkód. Doskonale wychodziła w górę i rzutami ponad blokiem seryjnie trafiała do lubelskiej bramki. Na jej pierwsze trafienie lublinianki odpowiedziały bramkami Doroty Małek i Izabeli Puchacz. Było to jedyne prowadzenie SPR, a po tym jak w 9 min Sabina Włodek wykorzystała rzut karny, na tablicy świetlnej widniał ostatni remis (3:3). Dwie bramki zdobyte przez Obrusiewicz oraz jedna przez Kingę Byzdrę wyprowadziły Zagłębie na prowadzenie 6:3.

Piłkarki SPR słabo radziły sobie w ataku. Podobnie jak w Piotrkowie, oddały wiele nieprecyzyjnych rzutów, przez co uczyniły z bramkarki rywalek bohaterkę meczu. Fatalna końcówka pierwszej połowy, gdy ze stanu 9:7 zrobiło się 13:8, praktycznie przesądziła losy spotkania.

W 49 min Zagłębie prowadziło 24:17 i była to ich najwyższa przewaga w całym spotkaniu. Losy meczu wydawały się rozstrzygnięte, ale SPR wzorem meczu w Piotrkowie rzucił się do ostatniego ataku. Z Piotrcovią lublinianki traciły tylko trzy bramki i uratowały remis. W Lubinie w ostatnich minutach odrobiły pięć bramek, ale wydrzeć zwycięstwa nie były już w stanie.

Dzisiejsza potyczka ze Zgodą, która w sobotę niespodziewanie uległa u siebie KPR Jelenia Góra 20:23, rozpocznie się o godzinie 17.

Zagłębie Lubin - SPR Lublin 26:24 (13:8)

Widzów: 600 Sędziowały: Joanna Brehmer z Mikołowa i Agnieszka Skowronek z Chorzowa
Zagłębie: Tsvirko, Czarna, Maliczkiewicz - Obrusiewicz 7, Kordić 7, Jacek 5, Byzdra 3, Załęczna 1, Semeniuk 1, Olszewska 1, Orzeszka 1, Piekarz, Ciepłowska, Pielesz. Trener: Bożena Karkut.
SPR: Jurkowska, Sadowska - Włodek 7, Marzec 4, Małek 4, Puchacz 3, Majerek 2, Skrzyniarz 1, Wolska 1, Repelewska 1, Wojtas 1, Malczewska, Wojdat, Mihdaliova. Trener: Grzegorz Gościński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski