Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasi badacze tworzą kineskop XXI wieku

Janusz Krzeszowski
Dr Rafał Walczak: - Możliwości zastosowania mikroźródeł światła są olbrzymie
Dr Rafał Walczak: - Możliwości zastosowania mikroźródeł światła są olbrzymie Janusz Wójtowicz
Mikroźródła światła powstają we Wrocławiu. Dzięki nim obraz z telewizora stanie się idealny.

Naukowcy z Politechniki Wrocławskiej w jednym z najlepszych laboratoriów mikroelektroniki w Polsce działającym przy ul. Długiej pracują nad nowoczesnymi elementami, które znajdą zastosowanie w najnowszych telewizorach.
Są to tzw. emitery polowe. Działają na podobnej zasadzie jak lampy elektronowe w starych kineskopach, tylko są miliony razy mniejsze. Pozwalają na wysyłanie wiązek światła cieńszych niż ludzki włos.

- Znajdą zastosowanie choćby w matrycach najnowszych telewizorów i monitorów komputerowych. Dzięki nim obraz będzie jeszcze lepszy, barwy wyraźniejsze, a kontrasty wyższe - zachwala profesor Jan Dziuban z Wydziału Elektroniki Mikrosystemów i Fotoniki.
- Będzie też można zmieścić w nich jeszcze więcej pikseli, więc jakość obrazu stanie się już perfekcyjna - dodaje Wiktor Niedzicki, autor telewizyjnego programu "Laboratorium" i popularyzator nauk technicznych.
To nie wszystko. Dzięki pracy naukowców ze stolicy Dolnego Śląska możliwe będzie uzyskanie informacji, które wcześniej były nie do zdobycia, bo mikroskopijne lampki mogą służyć z powodzeniem także medycynie.

W tej chwili prześwietlenia rentgenowskie naświetlają duży obszar ciała i dlatego szkodzą zdrowiu. Do tego zdjęcia są mało dokładne. To ma się zmienić. Wrocławskie urządzenia pozwolą na powierzchni wielkości kartki formatu A4 zmieścić dziesiątki tysięcy lamp wysyłających miękkie i delikatne światło. Dzięki temu bez narażania zdrowia pacjentów na monitorze będzie można obserwować np. zmiany w kościach wielkości dziesięć razy mniejszych niż milimetr.

- Da to możliwość stworzenia czegoś w rodzaju tomografu komputerowego, tylko działającego na promienie rentgenowskie - opowiada dr Rafał Walczak z zespołu badawczego. Prace wrocławskich naukowców przysłużyć się mogą także w przemyśle lotniczym. Mikrowyświetlacze z powodzeniem będzie można wykorzystać do badania jakości metali.
- To urządzenie perfekcyjnie pozwoli badać wykonanie np. części do samolotów. A tam nawet powierzchnia najgładszej szyby jest bardzo chropowata - mówi naukowiec.

Wrocławska uczelnia prowadzi badania w ramach międzynarodowego programu. Nasi naukowcy pracują nad najmniejszym, ale najważniejszym elementem. Z efektów ich pracy korzystają między innymi badacze z USA, Francji i Japonii. Jest szansa, że już w przyszłym roku pojawią się pierwsze wyświetlacze do telewizorów z zastosowaniem tych technologii. Naukowcy z całego świata rozmawiali o tym na międzynarodowej konferencji poświęconej mikroelektronice, która w poniedziałek rozpoczęła się we Wrocławiu.

Naukowcy z Wrocławia z powodzeniem brali udział np. w międzynarodowym programie badawczym ARRIS. Dzięki temu anteny radiowe stworzone u nas trafiły w kosmos. Z kolei Wydział Mechaniczno-Energetyczny współpracuje od lat z Europejską Organizacją Badań Jądrowych, największym centrum fizyki cząstek na świecie. Profesor Romuald Będziński stworzył wprowadzany teraz w Europie system wspierania operacji ortopedycznych. Dzięki niemu zabiegi są wykonywane jeszcze bardziej precyzyjnie, narzędziami chirurgicznymi steruje system komputerowy. Naukowcy współpracują też z armią USA i laboratoriami NATO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska