Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TVP: Będą cięcia na ekranie

Tomasz Cylka
Losy regionalnego programu TVP rozstrzygną się za kilka dni
Losy regionalnego programu TVP rozstrzygną się za kilka dni Sławomir Seidler
Brak transmisji i magazynów sportowych, programy kulturalne i publicystyczne ograniczone do minimum, a także mniej "Teleskopu" na wielkopolskim ekranie i nieuniknione zwolnienia pracowników - taki czarny scenariusz czeka poznański oddział Telewizji Polskiej, jeśli centrala z Warszawy nie zwiększy zaplanowanego na ten rok dofinansowania.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, nasz regionalny ośrodek dostał na 2010 rok aż o 3 miliony złotych mniej niż rok temu. Jeszcze w 2008 roku dotacja z abonamentu wynosiła dla poznańskiego oddziału 12 mln zł, w 2009 - prawie 9,8 mln zł, a teraz jedynie 6,8 mln zł.

- O trudnej sytuacji finansowej dyrektor poinformowała kierowników poszczególnych redakcji. Jeśli to się potwierdzi, to będzie tragedia - mówi nam jeden z dziennikarzy.

- Pieniędzy będzie mniej o połowę niż dwa lata temu. Na razie nikt o tym głośno nie mówi, ale kilka, zwłaszcza najdroższych, programów zniknie z anteny na pewno. Widz w Wielkopolsce będzie skazany na program z Warszawy - dodaje drugi z naszych informatorów.

- Jeśli będzie mniej programów, to na pewno nie obejdzie się bez zwolnień - dodaje trzeci z pracowników ośrodka.
Załoga poznańskiej telewizji na razie nic oficjalnie nie wie o realnym zagrożeniu. Na korytarzach aż huczy od nieoficjalnych informacji. Na pierwszy ogień mają pójść mające dużą oglądalność, ale drogie w produkcji programy sportowe. Cięcia nie ominą także kultury, reportażu i publicystyki. Liczba programów na żywo ma być ograniczona do minimum. W nowych realiach finansowych trudno będzie także emitować sześć wydań programu informacyjnego "Teleskop".

Dyrekcja poznańskiego ośrodka potwierdza, że o ewentualnych oszczędnościach nie rozmawiała jeszcze z załogą. Szefowa Lena Bretes-Dorożała ma bowiem nadzieję, że w najbliższych dniach rozmowy z prezesem TVP w stolicy przyniosą bardziej optymistyczne efekty.

- Sprawa dotyczy wszystkich ośrodków regionalnych w Polsce. Dyrektorzy w swoich oddziałach analizują sytuację i mamy nadzieję, że negocjacje przyniosą konkretne efekty - odpowiada dyplomatycznie, ale i z nadzieją w głosie Lena Bretes--Dorożała, która jest nie tylko szefem poznańskiego oddziału, ale w listopadzie została także pełnomocnikiem zarządu TVP ds. opracowania koncepcji oddziałów regionalnych.

Dyrektor nie chce rozmawiać o konkretnych kwotach i najbliższej przyszłości ośrodków regionalnych, dopóki rozmowy z władzami TVP nie zostaną ostatecznie zakończone. Wiadomo jednak, że trudna sytuacja budżetowa telewizji w regionach to konsekwencja blisko 200-milionowej dziury budżetowej w całej firmie. Ma na nią wpływ między innymi spadek wpływów abonamentowych. Jednak nie ulega wątpliwości, że obcięcie przez Warszawę środków aż o jedną trzecią postawi naszą regionalną telewizję w bardzo trudnej sytuacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski