Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kradli na Śląsku i w Małopolsce, wpadli w Kaniowie

Wanda Then
Podzespoły i akcesoria ze skradzionych pojazdów
Podzespoły i akcesoria ze skradzionych pojazdów Fot. Mat. policji
Policjanci Wydziału Kryminalnego zlikwidowali "dziuplę" w Kaniowie, do której trafiały auta kradzione na Śląsku i w Małopolsce. Wartość odzyskanych pojazdów oraz części wyceniono na ok. 700 tys. zł.

Zatrzymano 5 mężczyzn, którzy mogą trafić do więzienia na 10 lat. Trop w tej sprawie wiódł dość wyraźnie do podbielskiej miejscowości. Po krótkiej obserwacji zauważyli audi A8 quatro, volkswagena passata i volkswagena tiguana, które kierowcy zaparkowali na jednej z posesji. Szybka interwencja pozwoliła zatrzymać 5 mężczyzn w wieku od 29 do 54 lat.

Volkswagena passata, którego sprawcy sprowadzili do "dziupli", skradziono dzień wcześniej w Katowicach. Dwa pozostałe pojazdy nosiły ślady przeróbek pól numerowych oraz uszkodzeń stacyjek i ścian grodziowych. Na tylnym siedzeniu audi A8 policjanci znaleźli laptopa, przy pomocy którego włamywano się do pojazdów.

W jednym z garaży ukryty był seat altea, skradziony przed tygodniem w Krakowie, oraz volkswagen sharan i skoda octavia. W innym garażu znajdowały się silniki volkswagenów i audi z przerobionymi polami numerowymi, a także szereg innych akcesoriów samochodowych ze zdemontowanych już pojazdów. W samochodzie ciężarowym marki man odnaleziono tapicerki i wygłuszenia pojazdów marki volkswagen i audi.

Policjanci ustalili, że z "dziupli" w Kaniowie podzespoły i akcesoria z kradzionych aut trafiały do punktu obrotu częściami samochodowymi i dwóch magazynów w Jasienicy i Międzyrzeczu Górnym. Właścicielem punktu w Jasienicy okazał się jeden z zatrzymanych mężczyzn, 37-letni bielszczanin. W magazynach policjanci odnaleźli 61 silników samochodowych z usuniętymi oznaczeniami identyfikacyjnymi.

- Wszystko wskazuje na to, że zatrzymani mężczyźni ze złodziejsko-paserskiego procederu uczynili swoje stałe źródło dochodu. Teraz trafili do policyjnego aresztu. Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci ustalają personalia osób powiązanych z zatrzymanymi oraz punkty, których właściciele współpracowali z nimi - informuje podkomisarz Elwira Jurasz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!