Tak zwana ekodyrektywa, wedle której od 1 września w krajach Unii Europejskiej zaprzestano produkcji żarówek stuwatowych oraz tych o większej mocy, a także wszystkich żarówek matowych, dla działalności "Heliosa" ma marginalne znaczenie.
Zakaz produkcji tradycyjnych żarówek stuwatowych wprowadzony od 1 września br. to pomysł Komisji Europejskiej na to, aby przekonać mieszkańców Wspólnoty do przestawienia się na ich energooszczędne odpowiedniki. W przyszłym roku ze sklepowych półek mają zniknąć również żarówki 75-watowe, w 2011 r. 60-watowe i odpowiednio 1 września 2012 roku 40 i 25-watowe.
- Już kilkanaście lat temu wycofaliśmy się z produkcji żarówek stuwatowych ogólnego zastosowania i tych o niższej mocy. Teraz sprzedawaliśmy jedynie ich śladowe ilości, żeby dysponować pełną ofertą. Produkujemy żarówki specjalistyczne dla branż i przemysłu. Dyrektywa unijna nie ma dla nas większego znaczenia i z jej powodu nie będziemy zwalniać - zapewnia Antoni Szabla, prezes zarządu "Heliosa".
Fabryka produkuje za to, także od wtorku zakazane, żarówki matowe, czyli dekoracyjne. - W niewielkich ilościach, więc to też nie problem, tym bardziej, że sprzedajemy je głównie poza granicami kraju i Unii Europejskiej, więc możemy to robić nadal - mówi Szabla.
W kraju z popularnymi "setkami" żegnamy się już na zawsze. W sklepach w centrum Katowic dostępne są już tylko żarówki o niższej mocy.
- Stuwatowe rozeszły się w ostatnich dniach sierpnia - mówi sprzedawczyni w katowickim sklepie. Teraz z braku alternatywy klienci chętniej sięgają po tradycyjne żarówki o niższej mocy niż stuwatowe energooszczędne. Problem tkwi w cenie. "Setka" kosztowała ok. 2 zł, energooszczędna o tej samej mocy to wydatek od 30 do 45 zł.
- Nie wszystkich stać na to, żeby kupić dobrą, ale drogą energooszczędną żarówkę. Nie wszyscy też wiedzą, że to się opłaca, bo taka żarówka, dobrej jakości, świeci nawet kilka lat - ocenia Szabla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?