Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agroturystyka skusiła letników

Sylwia Królikowska, współpraca: JB, MM
Państwo Lechowie z Jarkowa mają już stałych klientów i jedno z najbardziej znanych gospodarstw w Kotlinie Kłodzkiej
Państwo Lechowie z Jarkowa mają już stałych klientów i jedno z najbardziej znanych gospodarstw w Kotlinie Kłodzkiej Fot. Dariusz Gdesz
Dolny Śląsk: wielka moda na agroturystykę. Tak udanego sierpnia już dawno nie było.

Dopisała pogoda i głównie dzięki temu turyści. Ostatni miesiąc był naprawdę świetny - przekonuje Grzegorz Szwaja z gospodarstwa agroturystycznego Austeria Krokus w Rzeczce, niedaleko Walimia. W gospodarstwie można wykupić noclegi z wyżywieniem.

Pan Grzegorz przyznaje, że moda na urlopy właśnie w takich miejscach kwitnie. I ludzie coraz częściej wolą spokojne gospodarstwa od wielkich hoteli.
- Bo u nas mogą liczyć na domową atmosferę, a prze-de wszystkim pyszne jedzenie - przekonuje Szwaja.

Nie ukrywa jednak, że deszczowa połowa czerwca i niemal cały lipiec przerażały wszystkich właścicieli gospodarstw. Turystów było jak na lekarstwo.
- Było bardzo ciężko. Bałam się, że całe wakacje będą takie. To by była tragedia - dodaje Irena Sierżant, właścicielka gospodarstwa przy ul. Podgórskiej w Wałbrzychu.
Sierpień okazał się jednak tak udany, że dało się odrobić straty z wcześniejszych tygodni.
- Miałam obłożenie przez trzy ostatnie miesiące do tego stopnia, że brakowało miejsc - cieszy się pani Irena.

Ludzie coraz częściej wolą spokojne gospodarstwa od wielkich hoteli.

Potwierdzają to również w Jeleniej Górze.
- Agroturystykę prowadzimy od niedawna. W porównaniu z poprzednimi latami jest coraz lepiej. Gości przybywa. W tym roku jest ich więcej niż w zeszłym - mówi Krzysztof Janiec z Gospodarstwa Agroturystycznego "Jańcówka" w Jeleniej Górze i zaprasza do siebie również we wrześniu.
Na frekwencję nie narzekał również Matijas van Dijk, który w Uciechowie prowadzi gospodarstwo agroturystyczne "Forteca". Mówi wręcz, że to był dużo lepszy sezon niż kilka ostatnich.
- Mamy pełne pole namiotowe, przez ostatnie tygodnie nie było miejsc w pokojach, musieliśmy wręcz odsyłać ludzi z kwitkiem - mówi. - Także restauracja, jaką tu prowadzimy, nie narzekała na brak klientów.
Przyznaje, że wiele osób przyjeżdżało w Góry Sowie na jeden, dwa dni i stołowało się u nich. Przyznaje, że dzięki takiemu sezonowi będzie mógł jeszcze bardziej rozwinąć swoją działalność i zaprasza w kolejnych tygodniach. Bo dla gospodarstw agroturystycznych sezon właściwie się nie kończy.

- A po sezonie tłok jest mniejszy. Można więc spokojnie wędrować po górach, wieczorem zjeść coś pysznego i naprawdę odpocząć - przekonuje Grzegorz Szwaja.

Dla gospodarstw agroturystycznych sezon właściwie się nie kończy.

Właściciele gospodarstw przyznają, że mają gości niemal z całej Polski. W naszych krajobrazach zakochali się warszawiacy, poznaniacy, nie brakowało też mieszkańców nadmorskich miejscowości.
- W tym roku było również widać, że ludzie coraz bardziej liczą pieniądze. Teraz dużo rzadziej na przykład kupowali noclegi z wyżywieniem niż jeszcze rok temu - mówi Irena Sierżant.
A niskie ceny to kolejny atut gospodarstwa. Nocleg kosztuje już od 30 złotych. Jeżeli kupuje się ich więcej, cenę zawsze można negocjować. Tymczasem w tym roku za dobę nad morzem trzeba było zapłacić minimum 50 złotych.

We wrześniu nie zabraknie atrakcji

Jeżeli ktoś nie lubi tłoku w sezonie, może się wybrać na urlop we wrześniu.
W turystycznych, i nie tylko, miejscowościach zadbali, by nie zabrakło atrakcji. Kotlina Kłodzka w najbliższy weekend zaprasza na festiwal ludowy (30 sierpnia w Kłodzku). Gwiazdą wieczoru będzie Łukasz Zagrobelny). 5 września - na pożegnanie lata o godz. 20 wystąpi Arka Noego.
Również w następny, pierwszy wrześniowy weekend atrakcji nie zabraknie w Wałbrzychu. Od 3 do 5 września organizowane będą koncerty w ramach dni miasta. Wystąpi m.in. Zakopower.

Wystraszyli się powodzi

Deszczowy lipiec i niemal połowa czerwca przeraziły właścicieli gospodarstw agroturystycznych zwłaszcza w Kotlinie Kłodzkiej.
Kiedy część terenów dotknęła powódź, turyści zaczęli wycofywać rezerwacje. Ale również dzięki naszym artykułom udało się wyjaśnić, że woda nie zalała uzdrowiskowych terenów i można tam spokojnie spędzić urlop.
O to, by turyści przyjeżdżali do Kotliny, apelowały również władze powiatowe.
Właściciele gospodarstw i hoteli przyznają, że to poskutkowało. Sierpień był dla nich udany i nie brakowało turystów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska