Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka - Wisła: komu bardziej puściły nerwy?

Janusz Woźniak
Pomeczowe przepychanki dyrektora sportowego Arki Andrzeja Czyżniewskiego i piłkarza Wisły Patryka Małeckiego.

Po meczu Arki z Wisłą doszło do swoistej dogrywki z udziałem piłkarza gości Patryka Małeckiego i dyrektora sportowego Arki Andrzeja Czyżniewskiego. Schodzący do szatni Małecki wykonał w kierunku gdyńskich kibiców mało przyjazne gesty, które można uznać za podburzające. Dyrektor Czyżniewski zwrócił mu uwagę na niestosowność takiego zachowania. Za kilka chwil udzielający wypowiedzi dziennikarzom Małecki, widząc przechodzącego Czyżniewskiego, rzucił w jego kierunku coś w stylu "co ty do mnie masz!?". Dyrektor odpowiedział w stylu "jeszcze, gówniarzu, zobaczysz". To nie był jednak koniec. W korytarzu prowadzącym do szatni panowie dalej prowadzili podniesionym głosem wymianę "uprzejmości" zakończoną tym, że Czyżniewski wytargał za ucho - niektórzy mówią, że jeszcze popchnął - Małeckiego.

Zachowanie Małeckiego jest na pewno naganne, ale "Czyżykowi" chciałbym po koleżeńsku przypomnieć: Andrzej, teraz jesteś dyrektorem, a z tego faktu także wypływają określone standardy i normy zachowań. Nawet "wychowawcze" targanie za uszy zawodników rywali w tych standardach się nie mieści. To droga prowadząca do ośmieszania siebie i klubu. Trzeba umieć nad sobą zapanować, nawet w pomeczowych emocjach związanych z porażką swojej drużyny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki