Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Madonna odwiedzi obóz KL Auschwitz

Bogumił Storch
Anna Ryndak i Sandra Wanat z Oświęcimia czekają na Madonnę i bardzo chciałyby ją zobaczyć z bliska
Anna Ryndak i Sandra Wanat z Oświęcimia czekają na Madonnę i bardzo chciałyby ją zobaczyć z bliska Bogumił Storch
Wieść gruchnęła kilka dni temu podczas konferencji prasowej gwiazdy. Madonna przyjeżdża do Oświęcimia.

Chce odwiedzić hitlerowski obóz zagłady KL Auschwitz. Skorzysta z okazji, że 15 sierpnia na warszawskim Bemowie zagra wielki koncert, a już następnego dnia pojawi się w mieście nad Sołą. Na jej wizytę szykują się za to miejscowe fanki, a fanklub artystki zapowiada pospolite ruszenie. Chętny na spotkanie oko w oko z Madonną jest nawet prezydent miasta Janusz Marszałek.

Niestety nikt nie wie kiedy Madonna dokładnie pojawi się w Auschwitz. - Ona i jej dzieci są oddanymi wyznawcami Kabały, dlatego miejsca kaźni Żydów to dla nich bardzo ważne pomniki ofiar - wyjaśniał dziennikarzom rzecznik Madonny. Dla Lourdes, Rocco, Mercy i Davida( dzieci piosenkarki) ma to być "duchowe przeżycie, które ukształtuje je już na zawsze". Artystka chce, aby wiedziały, jakie mają szczęście, że żyją w tak spokojnych czasach.

Maciek, administrator i założyciel portalu internetowego, skupiającego fanów Madonny z całej Polski, gdy tylko dowiedział się o jej planach odwiedzenia obozu zagłady zaalarmował całą fanowską brać.
- Głównie koncentrujemy się na jej warszawskim koncercie ale dla tych, którym nie uda się na niego dostać wizyta. Madonny w Auschwitz będzie nie lada gratką - opowiada Maciek.

Fani nie chcą jednak być zbyt nachalni. - Uszanujemy duchowy i prywatny cel jej podróży, wystarczy nam nawet jeśli zobaczymy ją z daleka, to taka przygoda, która może przydarzyć się tylko raz w życiu - mówi Sandra Wanat z Oświęcimia. Sandra, tegoroczna maturzysta, w Oświęcimiu mieszka od dziecka. - Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że moja idolka będzie tak blisko mojego rodzinnego domu - cieszy się Ania Ryndak. Sandra i Ania uważają się za fanki gwiazdy. Mają jej wszystkie płyty i spory katalog zdjęć.

- Fani Madonny, których znamy, czyli ci z Oświęcimia i okolic mają głównie od 18 do 40 lat i są raczej poważnymi ludźmi - mówi Sandra. Nie wyobraża sobie, że ktoś będzie biegał z piskiem tuż pod bramą"Arbeit Macht Frei" i forsował ochronę, by zdobyć autograf. Artystkę, jak same mówią, kochają za to, że od lat kreuje modę w ubiorze i muzyce. - Zmienia style, ale to ona ciągle je dyktuje - mówi Sandra, która nosi różowe kolczyki, dokładnie takie jakie widziała w jednym z teledysków piosenkarki. Obie nie mogą się już doczekać wizyty Madonny w Oświęcimiu.

Mogą się jednak rozczarować, bo wizyta Madonny ma charakter prywatny, a Muzeum KL Auschwitz nie chce zdradzać żadnych szczegółów. - Nic nie wiem o tej sprawie a właściwie wiem tylko tyle, co podają media na razie ciężko coś więcej powiedzieć o szczegółach wizyty tej pani - mówi Andrzej Kacorzyk, kierownik Sekcji Obsługi Odwiedzających w Państwowym Muzeum Auschwitz- Birkenau.

Nieoficjalnie pracownicy PMAB sugerują, że jeśli piosenkarka będzie sobie tego życzyła to Muzeum Auschwitz zrobi wszystko by media i fani nie przeszkadzali jej w prywatnej wizycie. Ciężko jej będzie jednak pojawić się tu w tajemnicy bo plotki o wypadzie Madonny do grodu nad Sołą słyszał już nawet Janusz Marszałek, prezydent Oświęcimia.

- Czytałem o tym, chyba na jakimś plotkarskim portalu. Gdyby Madonna chciała się ze mną oficjalnie spotkać, to bym nie odmówił jako głowa miasta, ale jej muzyki nie słucham - zapewnia Marszałek.

Czytaj w sobotnio-niedzielnym wydaniu "Gazety Krakowskiej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska