Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Książka o bolesnej historii Łodzi

Anna Pawłowska
fot. Włodzimierz Wasyluk
Łódzki pisarz, Andrzej Bart został nominowany do dwóch znaczących nagród literackich - Nike i Nagrody Mediów Publicznych Cogito za swoją najnowszą książkę"Fabryka muchołapek".

Andrzej Bart nie tylko mieszka w Łodzi, ale także akcję swoich powieści często umiejscawia w stolicy naszego regionu.

"Fabryka muchołapek" także do żywego dotyczy Łodzi. Najboleśniejszej jej historii - getta, jakie hitlerowcy zlokalizowali podczas II wojny światowej na Bałutach. Nie jest dokumentem, a rodzajem oceny postawy przywódcy starszyzny żydowskiej - Chaima Mordechaja Rumkowskiego, podczas procesu, który nigdy się nie odbył. Autor sięga po poetykę snu czy raczej koszmaru sennego. Postaci historyczne mieszają się z fikcyjnymi, aby w jednej z łódzkich fabryk zabrać głos na temat tego, który - jak głosi legenda - do Oświęcimia pojechał salonką, by zaraz potem rękami współwięźniów zostać wrzuconym do krematorium.

Andrzej Bart jest uhonorowanym pisarzem. W 1991 roku otrzymał nagrodę Fundacji Kościelskich za powieść "Rien ne va plus".

"Fabryka muchołapek" Barta nie jest jedyną książką łódzkiego autora wśród nominacji do nagród. Do Nike aspiruje także "Pałac Ostrogskich" Tomasza Piątka, pochodzącego z Warszawy, ale ostatnio mieszkajacego w Łodzi. Nomiację do Cogito otrzymała też Monika Mosiewicz z Pabianic za tom wierszy"Cosinus salsa".

Łącznie do Nike nominowanych jest 20 książek. Laureata poznamy w październiku. Do Nagrody Mediów Publicznych Cogito nominowano 7 autorów. Zwycięzcę, mieliśmy poznać we wrześniu. Tymczasem, jak donosi portal Rynek Książki (www.biblioteka-analiz.pl), laur mediów publicznych nie zostanie w tym roku przyznany, ponieważ telewizja i radio nie mają 200 tys. zł na nagrodę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki