Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trybunał trzyma Widzew w szachu

R. Romaniuk i B. Kukuć
Piłkarze Widzewa czekają, co postanowi Maria Zuchowicz
Piłkarze Widzewa czekają, co postanowi Maria Zuchowicz fot. Mateusz Trzuskowski
Trybunał Arbitrażowy przy PKOl, który zajmował się wczoraj sprawą Widzewa Łódź, nie był w stanie podjąć żadnej merytorycznej decyzji. To oznacza, że wciąż nie znamy składu ekstraklasy, choć sezon rusza za niespełna dwa tygodnie.

Przewodniczący trybunału prof. Zygfryd Siwik wyznaczył wczoraj jedynie skład, który będzie rozpatrywał, czy Widzew należy zdegradować z ekstraklasy. Przewodniczącą grupy została Maria Zuchowicz, wieloletnia arbiter działająca przy PKOl, znana sędzia i komentatorka łyżwiarstwa figurowego.

Żaden z członków trybunału nie był w stanie określić, kiedy zapadnie ostateczna decyzja dotycząca łódzkiego klubu. Kilka dni temu rzecznik prasowy Wiktor Cajsel zapewniał, że jest duża szansa, by wyrok zapadł przed rozpoczęciem ekstraklasy (31 lipca). Wczoraj już takiej pewności nie miał.
- Wszystko leży w gestii składu orzekającego. Mogę tylko powiedzieć, że decyzja zapadnie tak szybko, jak to możliwe - komentował enigmatycznie.

Zuchowicz przygotowała wczoraj zarządzenie, które zostało przesłane Widzewowi i PZPN. Zawiera prośbę o dostarczenie niezbędnej dokumentacji. Obie strony już zapowiedziały, że przekażą trybunałowi wszystkie żądane materiały z dnia na dzień. Uważamy, że jest to kluczowa informacja, dająca możliwość rozstrzygnięcia sprawy jeszcze przed startem ekstraklasy 2009/2010.

Wbrew nadziejom działaczy Widzewa nie podjęto wczoraj też decyzji o warunkowym wstrzymaniu wykonania kary degradacji do czasu ostatecznego rozpatrzenia sprawy. Jak udało nam się ustalić, jeśli tylko strony dostarczą wymagane dokumenty, decyzja w tej kwestii zostanie podjęta niezwłocznie. Być może nawet przedczwartkowym posiedzeniem zarządu PZPN, który ma debatować nad kształtem ekstraklasy w przyszłym sezonie. Jeśli trybunał wstrzyma wykonanie kary, Widzew prawdopodobnie rozpocznie sezon w ekstraklasie. Nawet jeżeli arbitrzy w późniejszym terminie orzekliby, że klub należy zdegradować, kara zostałaby wymierzona dopiero w przyszłym sezonie.

Dlaczego trybunał tak długo zwleka z wydaniem decyzji?
- Bo arbitrzy muszą zapoznać się z dużą ilością dokumentów. Proszę pamiętać, że dodatkowe materiały mają dostarczyć klub i PZPN - wyjaśniał prof. Siwik.

Przedstawmy bliżej skład orzekający, który rozstrzygnie ponownie sprawę Widzewa. Z trójki arbitrów dwóch miało już okazję orzekać w sprawie afery korupcyjnej w polskim futbolu. Kim są sędziowie, którzy zdecydują o najbliższej przyszłości łódzkiego klubu?

Maria Zuchowicz (79 lat) - prawnik z Warszawy, międzynarodowy sędzia łyżwiarstwa figurowego, wiceprezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Figurowego, członkini Polskiego Towarzystwa Prawa Sportowego, wiceprezes Trybunału Arbitrażowego PKOl, sędzia Trybunału Sportowego w Lozannie.

Szerzej znana telewidzom z zasiadania w jury w telewizyjnym show "Gwiazdy tańczą na lodzie" (TVP). Orzekała w sprawach degradacji Górnika Łęczna i Zagłębia Lubin. W obu przypadkach degradacje zostały podtrzymane, ale w przypadku Zagłębia Trybunał zdecydował o zawieszeniu wykonania kary, co rok temu doprowadziło do przesunięcia startu ekstraklasy.

Piotr Kardas (44 lata) jest profesorem doktorem habilitowanym z Krakowa, pracownikiem naukowym Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, od 2008 roku sędzia Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy PKOl. Był przewodniczącym składu orzekającego, który zdecydował o podtrzymaniu degradacji Korony Kielce w związku z aferą korupcyjną.

Jacek Giezek (51 lat) jest też profesorem doktorem habilitowanym z Wrocławia, związanym ściśle z Wydziałem Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. Jest współzałożycielem i wspólnikiem kancelarii adwokackiej JKG.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki