- To, co się dzieje w przedszkolu, to po prostu zgroza. Od kilku tygodni trwa tam remont, a wśród huku wiertarek, kurzu, porozrzucanych kabli cały dzień przebywają maluchy. Brak jest dywanów i wykładzin, po wymianie kaloryferów pozostały ślady po powyrywanych parapetach. Wymieniane były też okna, robotnicy tłukli się niemiłosiernie, huk wiertarek był nie do zniesienia. W pewnym momencie w dolnej części przedszkola w ogóle nie było okien. A za ścianą grupa dzieciaczków - tak sytuację w placówce opisuje użytkownik naszego forum. Inny mu wtóruje: - A u maluszków w sali jest wybita szyba w starym oknie, normalnie dziura wielka na środku.
Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja. W przedszkolu rzeczywiście prowadzone są zakrojone na szeroką skalę prace remontowe. Wymienione zostały kaloryfery. W pomieszczeniu, gdzie dzieci jedzą posiłki część okien jest już nowa. W jednym ze starych wybita jest jednak wewnętrzna szyba. - Nie mogę zaprzeczyć, remont wiąże się z utrudnieniami - mówi Joanna Rosińska. - Jednak prace prowadzone są w taki sposób, by nie zagrażały bezpieczeństwu dzieci. - Poszczególne sale wyłączane były z użytku sukcesywnie. Podczas remontu dzieci miały zajęcia w innych pomieszczeniach. Staraliśmy się też jak najczęściej organizować im zabawy na świeżym powietrzu. Rosińska tłumaczy, że nie zleciła wymiany rozbitej szyby, bo i tak za parę dni całe okno zostanie wymienione. - Nic nie poradzę natomiast na ślady po wyrwanych parapetach - mówi. - Taka jest kolej prac, ślady nie zostaną na zawsze.
Nie wszyscy są oburzeni tym, co się dzieje w placówce. - To dobrze, że przeprowadzany jest remont - mówi pani Grażyna Łętowska, babcia jednego z przedszkolaków. Pani Katarzyna Kuczmara uzupełnia: - Przecież kiedyś trzeba to zrobić. Mojej Oliwce w tym przedszkolu na pewno nie dzieje się krzywda, wręcz przeciwnie. Proszę jej samej o to zapytać.
Przedszkole działać będzie do końca czerwca. W tym roku nie pełni dyżuru wakacyjnego. Maluchy, które będą potrzebowały miejsca podczas wakacji zostaną skierowane do innych placówek. - Nie mogliśmy wcześniej powysyłać dzieci do innych przedszkoli, bo nie ma miejsc - mówi dyr. Rosńska. - W trakcie roku szkolnego uczęszcza do nas 150 maluchów. Alternatywą dla obecnej sytuacji było zamknięcie przedszkola już w maju. Co wtedy rodzice mieli zrobić z dziećmi?
Przedszkole nr 76 ma dach pokryty azbestem. Zostanie on zdjęty. Ta część prac odbywać ma się w czasie, kiedy dzieci nie będzie już w przedszkolu. Do końca sierpnia remont powinien zostać zakończony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?