- Stan budynku z dnia na dzień się pogarszał. Istniało niebezpieczeństwo, że ściana szczytowa runie - wyjaśnia Władysław Kolenda z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Koninie.
Do katastrofy doszło 24 czerwca. W bloku przy ulicy Zawadzkiego w jednym z mieszkań na drugim piętrze wybuchł gaz ulatniający się z butli. Osiem ewakuowanych rodzin znalazło schronienie w lokalach socjalnych. Krewni, strażacy i policja nadal szukają właściciela mieszkania, który po wybuchu najprawdopodobniej uciekł w szoku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?