Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybuch gazu zabrał im dom

Redakcja
Na miejscu wypadku pojawili się strażacy, policja i wójt gminy Kazimierz Biskupi
Na miejscu wypadku pojawili się strażacy, policja i wójt gminy Kazimierz Biskupi fot. ola braciszewska
W mieszkaniu na drugim piętrze dwukondygnacyjnego budynku w Kazimierzu Biskupim wybuchł ulatniający się z butli gaz.

Cztery osoby trafiły na obserwację do konińskiego szpitala, a prawie 30 ewakuowano. Właściciel mieszkania, w którym doszło do wybuchu, uciekł. Był prawdopodobnie w szoku. Poszukuje go policja.

Do wybuchu doszło około godz. 8. 30. Mieszkańcy opowiadali, że usłyszeli potężny huk. - Kiedy drzwi i okna trzasnęły pomyślałam, że to przeciąg. Zerwałam się żeby je zamknąć i okazało się, że drzwi zostały wyrwane razem z futryną. Wybiegłam na klatkę i zobaczyłam poparzonego sąsiada, u którego jak się później dowiedziałam wybuchł gaz. Nie wiem co teraz z nami będzie - mówiła roztrzęsiona Bożena Wujkowska z pierwszego piętra bloku.

Na miejscu niemal natychmiast pojawiły się wszystkie służby ratunkowe. Osiem rodzin, które z dnia na dzień zostały bez dachu nad głową przewieziono do Urzędu Gminy, gdzie zaopiekowali się nimi pracownicy socjalni i terapeuci. Tam też załamani mieszkańcy czekali na decyzję sztabu kryzysowego, którego posiedzenie zwołał Janusz Puszkarek, wójt Kazimierza Biskupiego.
- Nadzór budowlany zdecydował o wyłączeniu z użytkowania całej klatki, w której doszło do wybuchu. Postanowiliśmy zatem przekwaterować mieszkańców do nowego budynku socjalnego przy ul. Golińskiej - mówi J. Puszkarek.

Zbadaniem przyczyn tragedii zajmie się biegły z zakresu gazownictwa. Poważnie naruszona konstrukcja budynku uniemożliwia ponowne jego zasiedlenie. Jak informuje Elżbieta Olszowska, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Koninie, decyzja o ewentualnej rozbiórce części bloku zapadnie za kilka dni.

- Czekamy na ekspertyzę dotyczącą stanu technicznego budynku. Na pewno nie nadaje się on do użytkowania, dlatego niezbędna była ewakuacja mieszkańców. Wydaliśmy decyzję o wyłączeniu całej klatki i zabezpieczeniu wejścia na 20 metrów - mówi Elżbieta Olszowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski