18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja Nowy Sącz będzie S.A.?

Rafał Kamieński
Czas na radość powoli dobiega końca. Piłkarze Sandecji zaczynają myśleć o nowych wyzwaniach
Czas na radość powoli dobiega końca. Piłkarze Sandecji zaczynają myśleć o nowych wyzwaniach Sławomir Sikora
Cisza w sprawie transferów. Klub zamierza przekształcić się w przynoszące zyski przedsiębiorstwo.

W sprawie transferów s Sandecji na razie cisza. Dotyczy to ewentualnych odejść z klubu, ale i wzmocnień. Na rewolucję się nie zanosi. Trener ROBERT MOSKAL nie ma konkurenta, a zespół w tym składzie może z powodzeniem walczyć w pierwszej lidze.

Zarząd woli mówić o planach dotyczących ściśle samego klubu.

- Za nami jeden etap z wielu - przyznaje wiceprezes Kazimierz Kadłuczka. - Nie możemy spocząć na laurach. O ruchach kadrowych na razie za wcześnie mówić. Wspominałem, że znacznie udało się już zlikwidować klubowe zadłużenie, z 1,6 mln złotych został niecały milion. Poza tym patrzymy perspektywicznie i myślimy o przyszłości klubu. Chciałbym, jeśli zdrowie mi pozwoli ( Kazimierz Kadłuczka jest po poważnym wypadku - przyp. red.) wraz z zarządem wprowadzić klub na poziom funkcjonowania, jaki mamy w poważnym biznesie. Myślę o spółce akcyjnej. Tylko wtedy mamy szansę na poważne traktowanie przez poważnych sponsorów. Poza tym to już w EKSTRAKLASIE oblig. Nie mówię, że chcemy od razu atakować ekstraklasę, bo to byłoby morderstwo, ale warto organizacyjnie być do przodu.
Zarząd rozmawia z różnymi firmami na temat sponsoringu. Duży biznes na razie przygląda się poczynaniom klubu z boku, ale jak zapewnia Kazimierz Kadłuczka, z życzliwością.

- Jesteśmy w stałym kontakcie z firmami Fakro i Wiśniowski - zapewnia wiceprezes. - Marzeniem zarządu jest, by do spotkania z nami zechcieli przekonać się bracia Koralowie. Na razie tylko na rozmowę, by poradzili nam, co robić, jak tacy ludzie z gigantycznym doświadczeniem to widzą. Wiedzielibyśmy, na czym stoimy i jak planować pracę.

Z nowinek dotyczących samego STADIONU - w planie jest zadaszenie większej części miejsc siedzących. To wymóg dla klubów pierwszoligowych. Jesienią być może zaczną się prace nad profesjonalnym oświetleniem płyty. Te dwie inwestycje ma finansować Urząd Miasta.
W przyszłym roku klub będzie obchodził stulecie istnienia. Od zainteresowania sponsorów zależy, czy Sandecja będzie należała do krezusów, średniaków czy żebraków, bo tacy byli i są w bezpośrednim zapleczu ekstraklasy. Są kluby bogate i takie, które ledwie domykają budżet na przyszły sezon.

Sandecji, by spokojnie mogła grać na pierwszoligowych boiskach, potrzeba 3 mln zł.
Jak wyglądało to w ubiegłym sezonie w klubach I ligi?

Gigantem był Widzew Łódź, który z budżetem 20 mln zł wiódł prym i mógł sobie pozwolić na zatrudnienie Pawła Janasa oraz spełnianie jego życzeń. Drugie miejsce zajmowało Zagłębie Lublin z KASĄ w wysokości 16 mln zł.

Potem z 9 mln była Wisła Płock i z 5 mln Korona Kielce. GKS Katowice, Odra Opole i Motor Lublin, czyli kluby na skraju nędzy, miały "na życie" 2 mln zł. Działacze ledwo radzą sobie z tym, by zamknąć budżet na koniec sezonu. Piłkarze nie otrzymywali wypłat i premii, a w klubie brakowało na przysłowiowe mydło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska