Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dżentelmenem się jest bez względu na czasy

Agata Cymanowska
Co to znaczy być w dzisiejszych czasach dżentelmenem? Posługujemy się definicą Władysława Kopalińskiego, zgodnie z którą "dżentelemen to człowiek nienaganny zarówno pod względem etycznym, jak i form towarzyskich, taktowny, honorowy, godny zaufania, uprzejmy".

Rozmowa z Lechem Domańskim dyrektorem Agencji Proness, pomysłodawcą i producentem plebiscytu Dżentelmen Roku

Do tego należy jeszcze dodać szacunek wobec innych ludzi. To są wartości ponadczasowe, które tak samo sprawdzały się w ubiegłym stuleciu, jak i teraz. Dżentelmen naszych czasów swoim życiem poświadcza, że można robić karierę i odnieść sukces zawodowy, jednocześnie stosując się do tych wartości i pozostając skromnym. A jako, że dżentelmen pozostaje zawsze skromny, plebiscyt jest po to, by pokazać społeczeństwu, że osoby, którzy zasługują na to miano nadal są wśród nas.

Często podkreśla pan, że dżentelmenem się jest, a nie bywa...
Nie można być dżentelmenem tylko w określonych sytuacjach. Taka postawa jest niezłomna.
Krótko mówiąc chodzący ideał...
Staramy się nie idealizować. Dżentelemen to nie jest człowiek bez skazy, bo życie wymusza przecież różne sytuacje i zachowania. Ale dżentelmen zawsze wie, gdzie jest jego miejsce.
To już szesnasta edycja plebiscytu...
Należy podkreślić, że nie wartościujemy żadnej z edycji. Plebiscyt jest też apolityczny, bo nie promujemy czynnych polityków, choć nieraz zdarza się i tak, że laureaci robią póżniej karierę polityczną. Dżentelmeni reprezentują wszystkie środowiska opiniotwórcze Pomorza. Są wśród nich profesorowie, lekarze, naukowcy, przedstawiciele służb mundurowych, świata sportu i kultury.
A skąd pomysł, aby zorganizować tego typu przedsięwzięcie?
Pomysł zrodził się z obserwacji życia. Będąc młodym absolwentem współpracowałem z przełożonymi, którzy stanowili dla mnie autorytet. Podziwiałem to, że postawę dżentelmeńską potrafili zachować nawet w trudnych czasach. Wpoili mi, że zawsze należy posiadać własny system wartości i kierować się nim niezależnie od sytuacji, w jakich się znajdzie. To także chęć przeciwstawienia się złej modzie i brutalizacji życia. Chcemy pokazać społeczeństwu, że dżentelmeni to nie dinozaury - i nie wyginęli. Ponadto zależy nam na zachęceniu młodzieży, by również kierowała się wartościami, jak skromność, takt czy uprzejmość. To przecież nie wyklucza kariery, a wręcz przeciwnie. To ostatni dzwonek, by wpoić młodym ludziom, że takie szlachetne zasady i wartości to nie powód do wstydu. Chcemy uświadomić im, że warto kierować się nimi w życiu, że to się po prostu opłaca i nie mam tu na myśli korzyści materialnych - i nie tylko dlatego, że dżentelmeni o pieniądzach po prostu nie rozmawiają. Obecnie wiele mówi się o etyce biznesu - jak widać taki model to jednak nie przeżytek.
Choć zasięgiem obejmujemy tylko województwo pomorskie, to plebiscyt stanowi ewenement w skali kraju. Z roku na rok obserwujemy coraz większy oddżwięk.
Laureaci plebiscytu spotykają się później podczas cyklicznych spotkań Klubu Dżentelmena....
Klub powstał po pierwszej edycji plebiscytu. Spotykamy się w każdy ostatni czwartek miesiąca. Początkowo były to spotkania czysto towarzyskie, ale od 1995 roku klub uzyskał osobowość prawną i funkcjonuje teraz jako Stowarzyszenie Klub Dżentelmena i zrzesza ponad stu członków.
Jak blisko tym spotkaniom do takich tradycyjnych angielskich z cygarem, szklanką whisky i skórzaną sofą?
Raczej daleko, tak samo jak daleko nam od pewnego rodzaju przeblichtrowania. W tym prestiżowym towarzystwie można wymienić poglądy i doświadczenia, pody- skutować na aktualne tematy razem z wybitnymi prze- dstawicielami różnych dziedzin życia.
Każde spotkanie jest tematyczne. Ostatnio spotkaliśmy się w siedzibie BIEG 2012 i rozmawialiśmy o budowie stadionu Baltic Arena.
Klub jest zdecydowanie opiniotwórczy, ale nie mamy ambicji kreowania rzeczywistości i chcemy uciekać od tego, by był nadęty.
Plebiscyt jest wyłącznie dla mężczyzn, klub też, a co z paniami?
Nie wykluczone, że kiedyś zorganizujemy plebiscyt dla dam. Trzeba pamiętać, że dżentelmenowi towarzyszy zawsze tylko dama.
Statuetka trafi też w ręce Lecha Wałęsy.
Wręczenie statuetek Dżentelmena Roku kolejnym dziesięciu laureatom oraz specjalnej stauteki Lechowi Wałęsie, odbędzie się w sobotę 7 czerwca o godz. 18.30 w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance. Galę uświetni koncert krakowskiego, akordeonowego Motion Trio w składzie Janusz Wojta- rowicz, Paweł Baranek i Marcin Gałażyn oraz Orkie- stry Kameralnej Hanseatica, założona przez skrzypka Roberta Kwiatkowskiego, w skład której wchodzą laureaci polskich oraz międzynarodowych konkursów oraz stypendiów. Pierwszych 10 czytelników "Polski Dziennika Bałtyckiego", którzy zgłoszą się w piątek do Biura Konkursów w siedzibie redakcji (Gdańsk, Targ Drzewny 9/11, w godz. 10-16) otrzyma zaproszenia na uroczystość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki