- Mężczyźni zachowywali się naprawdę agresywnie - relacjonuje Krzysztof Kiniorski, dyrektor aquaparku. - Grozili ochroniarzom pobiciem. Kiedy wyszli z basenu do holu, zadzwonili po swoich kolegów. Sytuacja była na tyle poważna, że pracownicy parku wodnego wezwali policję. A przed aquaparkiem zebrała się grupa wezwanych chuliganów.
- Postanowiliśmy zamknąć drzwi do obiektu, aby nie doszło do bójki - opowiada Kiniorski.
Wtedy w holu doszło do szarpaniny. Chuligani, którzy nie mogli wyjść z budynku, pobili dwóch pracowników - ochroniarza i szefa ratowników. Ten pierwszy zalał się krwią, rozbito mu łuk brwiowy. Po chwili agresorzy staranowali drzwi. W końcu udało im się je wyłamać.
Jeden z mężczyzn zdołał uciec, resztę złapali ochroniarze. Przetransportowano ich do komisariatu. Okoliczności zajścia bada policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?