Ogródki działkowe będą już na własność

Tomasz Ł. Rożek
Maciej Jeziorek/Polska
Mocno skłócone PO i PiS niespodziewanie pogodziła kwestia działek pracowniczych. Dzięki temu milion korzystających z nich rodzin mogłoby już w przyszłym roku stać się ich właścicielami.

Jak dowiedział się dziennik "Polska", obie największe partie chcą wreszcie zrealizować obietnice, którymi od końca lat 90. mamili działkowców politycy przy okazji kolejnych wyborów. PiS złożył już projekt odpowiedniej ustawy w Sejmie, a PO zamierza jeszcze latem zorganizować tzw. okrągły stół między Polskim Związkiem Działkowców, który sprzeciwia się uwłaszczeniu, a użytkownikami działek. Politycy obu partii prowadzą już rozmowy, by wypracować wspólne rozwiązanie.

- Zgadzamy się z PiS-em co do idei, ale chcemy wcześniej nakłonić PZD do zgody na uwłaszczenie. Ostatnio jesteśmy zasypywani petycjami od działkowców, którzy chcą wykupić ziemię - przyznaje "Polsce" Andrzej Czerwiński, wiceszef klubu parlamentarnego PO.

Projekt PiS jednoznacznie uderza w PZD. Posłowie proponują likwidację związku (traktując go jako relikt PRL, jedyny w tej części Europy) i wykup z bonifikatą ziemi przez dotychczasowych użytkowników. Jeżeli ci będą chcieli zostać właścicielami działki, musieliby w ciągu dwóch lat od wejścia w życie ustawy złożyć odpowiedni wniosek. Za każdy rok użytkowania działki przysługiwałoby 10 proc. zniżki w opłacie.

Maksymalnie można by skorzystać z 99 proc. bonifikaty. Autorzy projektu podkreślają też, że emeryci, renciści oraz wdowy i wdowcy po nich zapłacą za działki tylko 1 proc. ich wartości. Z własnej kieszeni musieliby tylko pokryć koszt rzeczoznawcy i notariusza, czyli ok. 1-1,2 tys. zł. Właściciele działek będą decydować, czy i komu je sprzedać. Mogą postawić normalny dom i w nim mieszkać.

Złożony w Sejmie projekt PiS zakłada, że na gruzach PZD powstaną dobrowolne wspólnoty działkowców. Na takie rozwiązania zgadza się już teraz spora część posłów PO - m.in. Lidia Staroń i Andrzej Kania, którzy są gorącymi orędownikami uwłaszczenia użytkowników ogródków pracowniczych.
- Rozmawiamy z posłami PO o poparciu dla tego projektu. Mamy dwa orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, które kwestionują monopol PZD i nakazują wolność zrzeszania się w różnych stowarzyszeniach, więc jesteśmy pewni, że działamy zgodnie z prawem - twierdzi Andrzej Dera z PiS, współautor projektu.

A PZD nie ma dziś konkurencji. Dysponuje absolutną władzą w 5 tys. kompleksów działkowych zajmujących w całym kraju powierzchnię 44 tys. hektarów, nieraz w centrach wielkich miast. Tylko w stolicy jest 1,2 tys. ha działek, a cena metra kwadratowego w prestiżowych lokalizacjach, np. przy ul. Odyńca na warszawskim Mokotowie, sięga ok. 2-3 tys. dol. Teoretycznie właścicielem gruntów są gminy, a PZD użytkuje je wieczyście, ściągając rocznie od działkowców 44 mln zł. Działacze związku mogą jednak kontrolować, czy działki są "zadbane" i wyrzucać niepokornych. Doświadczył tego dwa lata temu Roman Michalak z Olsztyna, który chciał założyć własne stowarzyszenie działkowców.

Władze PZD nie chcą komentować propozycji PO, a projekt PiS nazywają niekonstytucyjnym, gdyż "narusza prawa nabyte związku".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ogródki działkowe będą już na własność - Portal i.pl

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

k
krystyna
Chce tylko dopowiedziec ,ze panowie orezesi ogrodow dzialkowych i zarzady to tylko nabijaja swoje kieszenie i nic nie robia na rzecz dzialkowcow.dzialkowiec ma tylko dokonac wplaty za uzytkowanie ktora i tak co roku jest zwiekszana a oni sie bawia jest to panstwo w panstwie nikt ich nie kontroluje to jest sitwa uwlaszczenie to jest jedyna sluszna rzecz na ktora wszyscy czekamy.wiem co pisze bo sama jestem dzialkowcem i wiem jaka niemoc jest po naszej str nic im nie mozna zrobic,a jak duzo gadasz to cie pozbawiaja dzialki tak po prostu bo oni maja wladze niestety.
a
as
Zobacz www.zielonadolina.streemo.pl
d
dzialkowiczka
pzd kasuje rocznie milony z skladek dzialkowcow i nie rozlicza sie z tych pieniedzy a my dzialkowcy mamy ich nadal bogacic ?potem jak sa wybory to pzd sponsoruje sld z naszych pieniedzy !zrobcie cos z nimi bo to wola o pomste do nieba jestem zbulwersowana ze taka organizacja w postaci pzd przetrwala tyle lat dosc tego!
d
dzialkowiczka
kogos bardzo interesuja atrakcyjne tereny i skad taki dzialkowiec wezmie pieniadze?to juz bedzie jego sprawa albo sie zapozyczy moze rodzina go wspomoze amoze ja nie wykupic a tylko dzierzawic.
m
masia
Panie Wiceprezesie z zor niech Pan nie broni PZD bo to jest najbogatsza organizacja spoleczna ktora nie rozlicza sie z fiskusem a zarabia na dzialkowcach miliony rocznie a przeciez oni ta ziemie tylko dzierzawia od gmin oni sa przeciwni projektowi bo stracili by te cieple posadki popieram uwlaszczenie i nie tylko ja ale wszyscy dzialkowcy z mojego ogrodu!
m
myszka
my dzialkowcyczekamy zniecierpliwosca na uwlaszczenie no i w koncu na zlikwidowanie tych hien pzd ktorzy rocznie maja miliony dochodu a ztego sie nie rozliczaja dosc tego
m
maria
popieram uwlaszczenie i likwidacja pZd
b
barb.
naprawdę mamy wierzyc ze uwłaszczą działkowca na tych atrakcyjnych terenach - za 3000 tys dolarów za metr kwadratowy? Jeśli nawet za 1% to emeryt zapłaci 4000 - 5000 dolarów? Z czego?Nawet w mniejszych miastach o wiele tańszych dla tych starszych będzie to wielki problem. A grunty komunalne nie moga podlegac uwłaszczeniu bez zgody samorządu.
R
Rych
Tereny działek są czesto zbyt cenne zeby je rozdawć , PZD faktycznie trzeba zlikwidować ( podobnie jak PZMot i PZŁowiecki ) a tereny ogródków skomunalizować , dając AKTUALNYM uzytkownikom dozywotnia dzierzawę bez prawa dziedziczenia. A miasta /gminy niech same decydują , które działki i za ile dac do wykupu.
G
Gość
Gdyby redaktor Tomasz Ł.Rożek i jego partyjni mocodawcy mogliby zagwarantować że ci działkowcy którzy będą chcieli wykupić swoją działkę będą mogli to zrobić, to ja byłbym bardzo zadowolony i chwaliłbym ich.
Ale ten artykuł jest pomieszaniem prawdy, przypuszczeń i zwykłego kłamstwa.
Prawdą jest między innymi że część działkowców chciałaby wykupić ziemię, przypuszczeniem jest że będą mogli to zrobić, a kłamstwem jest że PZD nie ma konkurencji. Każdy może sobie kupić kawałek ziemi ornej koło miasta, lub na terenach rekreacyjnych i nie będzie płacić składki członkowskiej 15 gr./m2 i nie będzie go obowiązywał regulamin i statut PZD. Jest jeszcze inna konkurencja, w Żorach gdzie mieszkam jest ogród działkowy nie należący do PZD i tam działkowcy nie płacą składki członkowskiej PZD.
Jak na razie to widzę że ci co chcą mnie uwłaszczyć, to tak naprawdę chcą mnie wywłaszczyć.
Wiceprezes jednego z żorskich ROD.
Wróć na i.pl Portal i.pl