Trudno walczy się z przeciążonymi TIR-ami, ale jest szansa na to, że sytuacja zacznie się powoli zmieniać. W Poznaniu stanie w tym roku pierwsze specjalne stanowisko do kontroli technicznej i ważenia ciężkich pojazdów.
- Jest konieczne, żeby stworzyć takie miejsce, zwłaszcza że samochody ciężarowe bardzo niszczą drogi, na których w efekcie tworzą się koleiny - mówi Sławomir Nastał, naczelnik wydziału inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu. - Stanowisko powstanie w rejonie wiaduktu golęcińskiego, przy skrzyżowaniu ulic Lutyckiej z Koszalińską, Będzie tam wydzielony specjalny pas z miejscem do ważenia - dodaje.
Przedstawiciele WITD prowadzą w tej sprawie od roku rozmowy z Zarządem Dróg Miejskich w Poznaniu. - Jesteśmy na etapie projektowania stanowiska do ważenia - wyjaśnia Katarzyna Bolimowska, zastępca dyrektora ZDM do spraw zarządzania drogami. - Potem ogłoszony zostanie przetarg. Sądzę, że waga zacznie funkcjonować przed zakończeniem lata.
Szacowany koszt budowy stanowiska do kontroli technicznej i ważenia pojazdów może wynieść 500 tysięcy złotych. Jednak jak wskazują doświadczenia WITD, ta suma może się w niedługim czasie zwrócić.
Na drodze krajowej numer 92 w gminie Siedlec już kilka lat temu została zamontowana stacjonarna waga w jezdni. Przez pewien czas urządzenie było niesprawne, ale zepsutą wagę z własnych środków naprawił WITD w Poznaniu. Koszt wynosił 50 tysięcy złotych. Waga działa od końca 2008 roku.
Tylko od początku tego roku w wyniku kontroli, 34 zakończone postępowania administracyjne dotyczące przekroczenia dopuszczalnego ciężaru samochodu w Siedlcu opiewały na sumę ponad 113 tysięcy złotych. Kolejne 48 postępowań z całego województwa (które są jeszcze w toku), dały dodatkowe 310 tysięcy złotych. Kary dla niektórych rekordzistów przeładowanych TIR-ów wynosiły nawet 48 tysięcy złotych.
Te pieniądze to niewątpliwie zastrzyk finansowy dla zarządców dróg, także tych miejskich. Dlatego na takie rozwiązanie zdecydował się kilka lat temu Wrocław, a niedawno Łódź, gdzie Zarząd Dróg i Transportu chce uruchomić na miejskich ulicach system automatycznych stanowisk ważenia pojazdów podczas jazdy.
We Wrocławiu działa system składający się z wbudowanych w jezdnię wag preselekcyjnych oraz kamer na drogach wjazdowych do miasta. Informacja o nadmiernie obciążonej ciężarówce, a dokładnie o nacisku na osie i na każde koło oraz o masie całkowitej pojazdu wraz z jego zdjęciem odbiera inspektor transportu drogowego, który potem zatrzymuje ciężarówkę do ponownego zważenia. Gdy wynik się potwierdzi, może nie dopuścić pojazdu do dalszej trasy. Na podobnej zasadzie działa również waga w Siedlcu.
System tak zwanych wag preselekcyjnych mógłby powstać również na ulicach wjazdowych do Poznania. Szczególnie duży ruch panuje na miejskich odcinkach dróg z Wrocławia i Katowic. Przedstawiciele ZDM w Poznaniu nie wykluczają powstania sieci wag preselekcyjnych otaczających miasto.
- Jest to z pewnością dobry pomysł - przyznaje Katarzyna Bolimowska. - Jednak bez dotacji unijnych nie da się zapewnić środków na ten cel.
We Wrocławiu koszt montażu urządzenia wynosił około milion zł, ale inwestycja ma się zwrócić w ciągu kilku lat. Zamontowanie wag może jednak ułatwić zdobycie funduszy na remont dróg. W Poznaniu remont metra kwadratowego nawierzchni kosztuje od 90 do 250 zł w zależności od stopnia jej uszkodzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?