W konkursie uczestniczyć będzie 156 produkcji z 37 krajów, które rywalizować będą w siedmiu kategoriach: duch olimpizmu, sporty indywidualne, sporty drużynowe, wielcy mistrzowie, reportaż, programy sportowe oraz nowe media.
Festiwal w Gdyni jest jednym z etapów poprzedzających coroczny wielki finał Międzynarodowego Festiwalu Filmów i Programów Sportowych FICTS, który odbywa się nieprzerwanie od 1983 roku na przełomie października i listopada w Mediolanie. Podobne festiwale, jak ten polski organizowane są także w 16 innych krajach.
- W Polsce wiedza na temat filmów sportowych jest znikoma. Chcemy to zmienić i to nie tylko za sprawą licznych darmowych projekcji podczas naszego festiwalu - mówi Cezary Wołodko, dyrektor festiwalu i członek jury w jednej osobie.
Podczas trwającej przez trzy dni imprezy w salach gdyńskiego kompleksu kinowego Silver Screen od rana do wieczora bezpłatnie będzie można oglądać festiwalowe produkcje. Odbędzie się też pokaz polskich filmów fabularnych o tematyce sportowej. Zobaczyć będzie można np. "Boksera" Juliana Dziedziny czy "Piłkarski poker" Janusza Zaorskiego.
Konkursowe obrazy rywalizować będą o 2,5 kg statuetkę "Laur filmowy". Najlepsze filmy wybierze jury, w którego skład wejdą m.in. medaliści olimpijscy i świata: pięściarz Jerzy Kulej, zapaśnik Andrzej Wroński i kolarz Tadeusz Mytnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?