<iframe src="http://get.x-link.pl/f1b8b688-97d4-0741-3fdd-d93baa0e1c9f,27412abf-462a-0cd9-9b3c-88c973200a3a,embed.html" width="760" height="427" frameborder="0" webkitallowfullscreen="" mozallowfullscreen="" allowfullscreen=""></iframe>
Mieszkaniec Gorzowa odnalazł w powiecie myśliborskim bransoletę sprzed 3,5 tys. lat.
Jednak zamiast poinformować o tym od razu władze, zgodnie z przepisami, po kilku tygodniach zażądał pokaźnego znaleźnego. Zamiast tego może teraz trafić do więzienia.
Znalazca po wydobyciu bransolety zabrał ją do Gorzowa i po kilku tygodniach od znalezienia zaoferował jej przekazanie Wojewódzkiemu Konserwatorowi w zamian za pokaźne znaleźne, bransoletę pokazywał również w kilku lubuskich muzeach.
- Prawo polskie przewiduje nagrodę dla znalazcy zabytku archeologicznego ale tylko w przypadku natychmiastowego powiadomienie urzędu ochrony zabytków lub przedstawiciela administracji oraz zabezpieczenie miejsca zdarzenia do czasu przyjazdu archeologów – tłumaczy podkom. dr Marek Łuczak, koordynator ds. zabytków z KWP w Szczecinie . - Wydobycie jej z podłoża pozbawia znalezisko kontekstu i uniemożliwia dalsze badania proweniencyjne zabytku.
Bransoleta została poddana ekspertyzie archeologów z Muzeum Narodowego w Szczecinie, gdzie bezsprzecznie stwierdzono, że pochodzi ona z starszego okresu epoki brązu (1600-1350 lat p.n.e) i jest cennym zabytkiem archeologicznym.
Do którego muzeum trafi odzyskany zabytek archeologiczny zadecyduje Wojewódzki Konserwator w Szczecinie po zakończeniu postępowania przez prokuratura.
- Zabytki archeologiczne są własnością Skarbu Państwa, przywłaszczając bransoletę na szkodę Skarbu Państwa sprawca podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat – dodaje podkom. dr Marek Łuczak.
Bransoletę z okresu wczesnego brązu, którą w kwietniu 2016 roku odnaleziono w powiecie myśliborskim, odzyskał koordynator ds. zabytków z KWP Szczecin wraz z policjantami z Wydziału Prewencji KWP w Szczecinie i Wydziału Kryminalnego w Gorzowie Wielkopolskim.