Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaginiony 34-letni kielczanin nie żyje!

(MINOS)
Tragiczny finał poszukiwań 34-letniego kielczanina. W środowy wieczór w gminie Bodzentyn odnalezione zostało ciało mężczyzny. Śledczy wstępnie wykluczyli, by ktoś przyczynił się do jego śmierci.

ZOBACZ TAKŻE:
Wypadek w Olszynach. Zginęły dwie kobiety

(Źródło: gazetakrakowska.pl)

Mieszkaniec Ślichowic zaginął przed południem w poniedziałek, 16 maja. Bliscy szybko zawiadomili policjantów i sami rozpoczęli poszukiwania zakrojone na szeroką skalę. Fotografia mężczyzny wraz z komunikatem i informacją, że zaginiony cierpi na depresję, trafiła do mediów, w mieście pojawiły się plakaty. Apel o pomoc przekazywano sobie także na facebooku. Konferencję prasową urządził Krzysztof Rutkowski.

34-latek wyłączył telefon komórkowy, nie miał ze sobą kart płatniczych. Udało się ustalić, że odjechał kursowym busem do Bodzentyna. W tej też okolicy sprawa miała swój finał.

- Około godziny 19.30 w środę przez zagajnik między Bodzentynem a miejscowością Kamieniec przechodził mężczyzna udający się na łąki. Znalazł ciało człowieka i zaalarmował policjantów. Na oględziny przyjechali biegły i prokurator. Odnalezionym okazał się 34-latek, którego poszukiwania prowadzone były od kilku dni. Wstępnie wykluczyliśmy, by ktokolwiek przyczynił się do śmierci mężczyzny - relacjonuje sierżant Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie