Wcześniejsza emerytura ZUS. Kiedy? Ile wynosi?

Jolanta Zielazna
Jolanta Zielazna
Na emeryturą pójdziemy szybciej, ale dostaniemy mniejszą.
Na emeryturą pójdziemy szybciej, ale dostaniemy mniejszą. Mariusz Kapała
Rząd bez nakładania dodatkowych warunków poprał prezydencki projekt przywrócenia poprzedniego wieku emerytalnego - 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Ma to obowiązywać nie wcześniej niż od października 2017 roku.

Rząd zajął stanowisko po wielu tygodniach odwlekania sprawy. Paweł Szałamacha, minister finansów, nie przekonał prezesa PiS, że ten wariant spełnienia obietnicy z kampanii prezydenckiej jest najbardziej kosztowny dla budżetu. Szałamacha oraz wicepremierzy: Mateusz Morawiecki i Jarosław Gowin opowiadali się za tym, by niższy wiek powiązać z minimalnym stażem ubezpieczeniowym, wynoszącym 35 lat składkowych dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn.

Niższy wiek emerytalny - ile to będzie kosztowało

Według wyliczeń Ministerstwa Finansów przywrócenie poprzedniego wieku kosztowałoby w 2017 r. 8,6 mld, w 2018 - 10,2 mld, w 2019 - 11,9 mld zł. Jednak w 2017 roku koszty będa niższe, bo przepisy mają wejść w życie nie wcześniej niż 1 października 2017 r. ZUS musi mieć czas na przygotowanie systemu do zmian.

- Jako centrala związkowa stanowisko rządu przyjęliśmy z rozczarowaniem - nie ukrywa Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ, członek Rady Nadzorczej ZUS. - Myśleliśmy, że jednak dorzucona zostanie druga możliwość, czyli przejście na emeryturę po osiągnięciu lat składkowych, 35 dla kobiet i 40 dla mężczyzn, bez względu na wiek. To byłyby warunki wygasające, bo coraz trudniej jest udowodnić tak długi okres składkowy.

Przytacza badania ZUS z 2012 roku, z których wynika, że tylko 20,5 proc. mężczyzn miało 40 lat składkowych, a 18 proc. kobiet- 35 lat.

Po obniżeniu wieku emerytury będą niższe. To wynika z matematyki: mniejsza uzbierana kwota dzielona będzie przez większą liczbę lat. - Na razie nie będzie miało to takiego znaczenia, bo ratuje nas kapital początkowy - mówi Taranowska. - Bardziej odczują to roczniki bez kapitału. Każdy jednak musi zdawać sobie sprawę z tego, że tyle dostanie ile uzbiera. Widać, że to już do ludzi dotarło.

Podwójna fala emerytów

Jeremi Mordasewicz, ekspert Konfederacji Pracodawców "Lewiatan" stanowisko rządu podsumowuje krótko: - To spowoduje wolniejsze doganianie bogatszych państw UE.

Przypomina, że w najbliższych pięciu latach, mimo stopniowego podnoszenia wieku emerytalnego, w wiek poprodukcyjny wejdzie 600 tys. osób. - Cofnięcie podwyżki spowoduje, że liczba ta podwoi się. Nie wiemy, jak się zachowają, czy przejdą na emeryturę, ale raczej tak. Pokazują to dane GUS: ponad 90 proc. osób, które nabywają prawo do emerytury od razu z tego korzysta.

Kobiety częściej oszczędzają w trzecim filarze niż mężczyźni.

Odejście z rynku pracy tak dużej grupy osób to z jednej strony mniejsze wpływy do ZUS z płaconych składek, z drugiej zaś - większe wypłaty emerytur. Tym samym konieczność wyższych dopłat z budżetu, bo wpływy ze składek pokrywają tylko część kwoty na wypłaty emerytur. Już w tym roku deficyt ZUS wynosi 44 miliardy zł.

Dopłaty z budżetu do ZUS będą musiały być coraz większe.
Z czego rząd może sfinansować deficyt? Na razie z deficytu czyli długu oraz rosnących wpływów podatkowych - uważa Aleksander Łaszek, główny ekonomista FOR. - W obecnej kadencji o sfinansowanie deficytu nie obawiałbym się, jeśli nie nastąpi jakiś kryzys. Gorzej, co będzie w następnej. Bo z roku na rok koszty będą coraz wyższe.

Lotto [wyniki losowania, transmisja online]

Przypomina, że choć obecnie mamy względnie dobrą koniunkturę, to gospodarka rozwija się cyklicznie. Mamy niepewną sytuację w gospodarce chińskiej, nieuregulowane problemy strefy euro. - To może spowodować pogorszenie koniunktury.
A sfinansowanie wcześniejszego wieku emerytalnego, to nie jedyna kosztowna obietnica rządu.

Albo emerytura, albo praca?

W rządowej opinii do prezydenckiego projektu obniżenia wieku emerytalnego są haczyki. Po pierwsze, nie ma być przywilejów dla rolników, sędziów i prokuratorów po 2017 roku. Po drugie, ale chyba ważniejsze, Rada Ministrów sugeruje ("wnosi o rozważenie przez Sejm"), by wprowadzić poprawkę ograniczającą lub uniemożliwiającą łączenie pobierania emerytury z pracą. Może to być całkowity zakaz lub obniżenie wysokości emerytury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wcześniejsza emerytura ZUS. Kiedy? Ile wynosi? - Gazeta Pomorska

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

d
duduś
"Rząd .... POPRAŁ prezydencki projekt ...". Duda zrób coś z tym, ja bym się wnerwił.
G
GARY

emerytury stanowią największą pozycję w budżecie co powoduje, że mają na nie chrapkę różnej maści politycy, a w szczególności na fundusz rezerwy i OFE.

- robienie oszczędności poprzez zmuszanie ludzi do coraz dłuższej pracy bez możliwości wyboru chociażby ze względu na stan zdrowia pachnie pracą niewolniczą !!! (a praca niewolnicza została przecież dawno temu zniesiona - sic!!!).

F
Feliks D.
Opodatkowanie to zdecydowanie za mało. Lepiej, drania od razu rozstrzelać! Pytanie, czy tylko jego samego , czy też razem z całą rodziną. To jest kwestia otwarta. Do uzgodnienia.
m
mgr kulturoznawstwa
Jest rzeczą oczywistą, że im prędzej przejdę na emeryturę, to moja emerytura będzie wieksza.
N
Nie
Małe wpływy do zus to:
- umowy śmieciowe
- uprzywilejowane gr. ktore przechodzą wcześnie na emerytury jak nauczycielie, policja, straz pożarna
- partyjniacy z poprzedniego systemu

A nie zwykły szary pracownik, ktory najlepiej jakby umarł w pracy tuż przed emeryturą.
u
u którego
NIE MA ZATRUDNIENIA 10% PRACOWNIKÓW 50+, TAK BARDZO MARTWIĄ SIĘ WYKORZYSTANIEM W ROZWOJU GOSPODARCZYM STARSZYCH LUDZI!!!!!!
o
ola
Przecież nikt nie będzie Cie zmuszał do przejścia na emeryturę. Chodzi o to , że będziesz MÓGŁ przejść na emeryturę albo pracować. Moj ojciec pracował na budowie cale życie ale mając 65 lata zaczął mieć problemy zdrowotne i nie mógł pracować na wysokości i przeszedł na emeryturę. Jakby nie miał wtedy takich możliwości to zostałby bez pracy.Wszyscy gadają o kasie a nikt nie mówi o możliwościach zdrowotnych do pracy starszych ludzi.
T
Tomek
Wszędzie jest napisane że budżet będzie musiał dopłacać itp. ale że budżet czyli różne rządy od prlu do III RP wykorzystywał kasę przyszłych emerytów to dobrze to już nikt nie napisal
G
Gość
to rząd zmian doprawi swoim moczem... .
G
Gość
Obietnice wyborcze a życie życiem. Predzej mozna uwieżyć w Mikołaja nić w takie toto... .(
Ro.......lą ten kraj do cna. Doczekacie się niebawem.
n
nin
Aż trudno uwierzyć , że argumentacja min. finans. Szałamachy i wicepremiera Morawieckiego nie przekonały J. Kaczyńskiego o możliwości przejścia na emeryturę po 35 i 40 latach pracy. Z tej grupy wiekowej b.dużo ludzi głosowało na PiS ...
J
Jajnikowa1086z

 żeby emeryci nie byli obciążeniem dla systemu  należało by ich zutylizować a tych którzy zaczynają dopiero pracę nie zmuszać do płacenia składek- nie było by systemu -nie było by problemu   płacę składki 40 lat -proponuje mi się 800 złotych kiedyś jeśli dożyję  i ciągłe powtarzanie że będę obciążeniem dla systemu sprawia że nie chce się żyć i walczyć chorobą satysfakcję będę mieć patrzeć zza światów jeśli ktoś  z decydentów się udławi tymi odkładanymi przeze mnie składkami - mam dosyć tego kwękania  trzeba było mądrze zainwestować powierzone fundusze a nie je roz....ić . głupio się przyznać że było się nie gospodarnym

L
Leon

mam nadzieję, że te państwo padnie. Wmówiono ludziom, że im się emerytury należą. Niektórzy nic nie wnieśli do systemu, inni niewiele. Po latach hiperinflacji ich składki są warte grosze. Ale ci co pracowali za komuny mają dużą wagę składek z tego systemu do ogółu wysokości emerytury.

Co my mamy powiedzieć 30 latkowie? Nie dość, że bulimy składki na emerytów. To dzięki wcześniejszemu wiekowi emerytalnemu będzie otrzymywać grosze, bo nie wystarczy na nasze świadczenia. Grunt, że stara świta będzie miała emeryturki, w większości komuchy, którzy albo czynnie popierali partię rządzącą albo "wyrywali sobie rękawy przy pracy". W myśl zasady czy się stoi czy się leży... a ty płać i na starość płacz. Skoro to dzieci będą finansować moją emeryturę, to niech liczba posiadanego potomstwa jest również uwzględniana przy wymiarze emerytury.

Wróć na i.pl Portal i.pl