Uchodźcy zatrzymani na autostradzie A4 w okolicach Niemodlina trafią do Rumunii

- Ustaliliśmy, że właśnie w Rumunii zostały pobrane od nich już wcześniej odciski linii papilarnych i zostały zarejestrowane w systemie „Eurodac”, w którym przechowywane są odciski palców nielegalnych imigrantów - mówi kapitan Katarzyna Walczak ze Ślaskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu. - Tam też prosili o ochronę.

W związku z tym lada dzień wszczęta zostanie procedura przekazania cudzoziemców do Rumuni w ramach rozporządzenia unijnego Dublin III. Zgodnie z nim, cudzoziemcy są przekazywani do kraju, w którym złożyli pierwsze wnioski o ochronę.

Straż Graniczna złożyła do sądu wnioski o umieszczenie cudzoziemców w strzeżonych ośrodkach dla imigrantów do czasu przekazania ich stronie rumuńskiej.

- Natomiast rodziny z dziećmi zostaną umieszczone w osobnych ośrodkach dedykowanych właśnie dla nich - dodaje Katarzyna Walczak.

Jak już informowaliśmy dwóm tureckim kierowcom przedstawiono zarzuty zorganizowania innym osobom nielegalnego przekraczania granicy Rzeczypospolitej Polskiej wbrew przepisom. Grozi im za to od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

CZYTAJ Nielegalni uchodźcy w naczepie. Kierowcy tirów z Turcji mają zarzuty

- W tej sprawie zostało wszczęte śledztwo, które prowadzi Prokuratura Rejonowa w Opolu. Mężczyźni pozostają do dyspozycji sądu - mówi kapitan Walczak.

Przypomnijmy. Do zatrzymania cudzoziemców doszło we wtorek na opolskim odcinku autostrady A4. Funkcjonariusze Straży Granicznej podczas kontroli dwóch tureckich ciężarówek znaleźli w jednej z nich 13 cudzoziemców, którzy nie posiadali żadnych dokumentów.

ZOBACZ 13 uchodźców w naczepie tureckiej ciężarówki. Nowe fakty

Podczas przesłuchania okazało się, że wśród nich jest 7 obywateli Syrii, 3 obywateli Iraku i 3 obywateli Turcji. Zatrzymano również 2 kierowców ciężarówek.

Ciężarówka, w której ukrywali się cudzoziemcy, jechała z Turcji do Szwecji i przewoziła części samochodowe.