ZOBACZ TEŻ: Rozbito gang wyłudzający pieniądze metodą "na wnuczka". Oszuści ukradli ponad 2 mln zł
Dostawca: x-news
Do zdarzenia doszło późnym wieczorem na ulicy Sienniejskiej w Ostrowcu Świętokrzyskim. - Na wypadek niemal najechali dwaj strażacy z komendy powiatowej straży pożarnej w Ostrowcu Świętokrzyskim - informował Sebastian Klaus, oficer prasowy ostrowieckich strażaków.
Widok na miejscu był przerażający: samochód osobowy - mercedes klasy A przodem wbił się pod naczepę ciężarowego tira. - Osobówka wjechał niemal pod spód tyły naczepy ciężarowego volvo. W samochodzie osobowym był tylko kierowca - straszy pan. Nasi strażacy, którzy byli po służbie rozmawiali z kierowca, który sygnalizował, że może poruszać nogami, i w zasadzie może opuścić samochód. Ratownicy nalegali jednak, aby został w środku do czasu przyjazdu zawodowej jednostki - dodawał Sebastian Klaus.
Gdy wozy strażackie dotarły wydobyto rannego mężczyznę z auta i na desce ortopedycznej przetransportowano go do karetki pogotowia. Policjanci informowali, że kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń. - Mężczyzna uskarżał się na bóle w klatce piersiowej - informował Ewa Libuda, oficer prasowy ostrowieckiej policji i wyjaśniała, że według wstępnych ustaleń 82-letni kierowca osobowego mercedesa wjechał w tył stojącej na poboczu, oświetlonej ciężarówki.
- Strażacy zabezpieczyli miejsce wypadku, usunęli płyny eksploatacyjne, które wyciekły na drogę oraz wydobyli samochód spod naczepy ciężarówki - wyliczał Sebastian Klaus i dodawał, że cała akcja trwała około dwóch godzin, a udział w niej wzięły dwa samochody strażackie w sumie siedmiu ratowników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?