Przed tygodniem mecz pomiędzy FK Haugesund, a Lechem Poznań zakończył się wygraną Norwegów 3:2. Jeszcze w 74. minucie Lechici przegrywali 3:0 i powoli mogli się żegnać z europejskimi pucharami. Na szczęście Radosław Majewski i Darko Jevtić zdobyli dwa gole, które nieco zatarły złe wrażenie. Mimo to zawodnicy Nenada Bjelicy musieli rozpocząć czwartkowy mecz bardzo zdecydowanie, aby odrobić straty.
Poznaniacy od samego początku narzucili swój styl gry i już w trzeciej minucie mogli wyjść na prowadzenie. Piękną akcję prawą stroną boiska zrobił Robert Gumny. Brakowało dosłownie kilku centymetrów, aby Christian Gytkjaer przeciął „centro strzał” obrońcy Kolejorza i wpakował piłkę do siatki. Dosłownie kilka sekund później bliscy szczęścia po strzałach głową byli Mario Situm i Łukasz Trałka. Gytkjaer miał też jeszcze dwie dogodne sytuacje w pierwszej części, ale nie potrafił pokonać Pera Bratveita, który pewnie bronił strzały gospodarzy.
Można śmiało stwierdzić, że przez 30 minut piłkarze Kolejorza walili głową w mur. Aż do 32 minut i rzutu wolnego, którego Darko Jevtić zamienił na gola. Szwajcar przelobował bramkarza Haugesund i to Lech w tym momencie był w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy. Ekipa z Norwegii grała bezbarwnie i stawiała na grę z kontry. Dopiero w 19. minucie poważnie zagrozili bramce Matusa Putnockiego. Akcję po prawej stronie zrobił Sondre Tronstad. Strzał w kierunku dalszego słupka złapał bramkarz Kolejorza.
Druga część spotkania nie była już tak obfita w sytuacje bramkowe. Akcje toczyły się głównie w środkowym sektorze boiska. Norwegowie próbowali przedzierać się pod bramkę Lecha większą ilością graczy, ale niewiele mogli zdziałać, bowiem defensywa Kolejorza spisywała się bez zarzutu. Piłkarze Haugesund z każdą minutą nie wytrzymywali presji. Ostatni kwadrans meczu musieli grać w dziesiątkę, bowiem drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał lewoskrzydłowy Liban Abdi. Sędzia wykluczył go za brutalny faul na Macieju Gajosie.
W 83 minucie lechici mogli rozstrzygnąć sprawy awansu. Strzały Makuszewskiego i Raduta w niewyobrażalny sposób obronił bramkarz gości. Rażąca nieskuteczność poznaniaków spowodowała, że prawie do samego końca kibice zgromadzeni na Inea Stadionie przeżywali niesamowite emocje. Prawie, bowiem w doliczonym czasie gry Nicki Bille Nielsen i Deniss Rakels wyszli z kontratakiem, który zakończył się golem Duńczyka pieczętującym awans.
W trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy Lech Poznań zmierzy się z FC Utrecht. Pierwszy mecz zaplanowano na 27 lipca w Holandii.
Atrakcyjność meczu: 6,5/10
Piłkarz meczu: Darko Jevtić
LIGA EUROPY w GOL24
Więcej o LIDZE EUROPY - newsy, wyniki, terminarze, tabele
Za nimi będziemy tęsknić. Oni odeszli z Ekstraklasy
#TOPSportowy24- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
