Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krystyna Janda w Poznaniu: Jest mi przykro i nie wiem, skąd taka burza [WIDEO]

MAZ, SZKI
Krystyna Janda w Poznaniu
Krystyna Janda w Poznaniu Grzegorz Dembiński
- Nie wiem czy to, co przeczytałam o sobie w poznańskich mediach którakolwiek inna artystka wytrzymałaby psychicznie. Strasznie mi przykro i nie wiem, skąd taka burza - powiedziała Krystyna Janda przed premierowymi spektaklami w Poznaniu.

Od poniedziałku poznaniacy na dziedzińcu Urzędu Miasta mogą oglądać spektakle prowadzonych przez Krystynę Jandę teatrów Polonia i Och-Teatru. Przed wystawieniem "Białej bluzki" aktorka i prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak spotkali się z dziennikarzami.

- To, że zostałam zaproszona do Poznania było dla mnie wielką pociechą, zaskoczeniem i radością. Repertuar jaki pokazujemy budowaliśmy 9 lat. 10 tytułów bardzo lubianych przez warszawską publiczność. Każdego roku graliśmy około 80 spektakli za darmo i co wieczór przychodziło na nie po 400-500 osób. Niestety w tym roku zadecydowano inaczej. Okazało się, że w Warszawie te spektakle nie są potrzebne - mówiła artystka.

- Ale dzięki temu zaproszeniu przetrwają. Będą cieszyły, uświetnią repertuar wakacyjny. Są wśród nich spektakle muzyczne, zaangażowane społecznie... „Biała bluzka” to spektakl, który istnieje od wielu, wielu lat. Zmieniał się i do dzisiaj jest bardzo chętnie oglądany.

Po tym, jak z patronatu nad spektaklami niespodziewanie wycofało się Radio Merkury, prezydenta i Krystynę Jandę zalała fala hejtu. Kwestionowano dokonania artystyczne Jandy, poddawano w wątpliwość intencje Jaśkowiaka.

ZOBACZ TAKŻE: Kolejka na placu Wolności. Poznaniacy odbierali bezpłatne bilety na spektakle Krystyny Jandy

- Nigdzie, w żadnym innym polskim mieście nie było takiej kampanii - twierdzi Janda. - To dla mnie nowość. Szczerze mówiąc traumatyczne doświadczenie. Nie wiem czy to co przeczytałam o sobie którakolwiek inna artystka wytrzymałaby psychicznie. Informacja o tym, że jestem marną artystką naprawdę tylko mnie rozbawiła, ale i tak strasznie mi przykro i nie wiem skąd taka burza. To teatr dla wszystkich, który ma uczyć, bawić i sprawić publiczności przyjemność. Szczególnie tej, która nie ma pieniędzy, aby kupić bilety - powiedziała Krystyna Janda dodając, że pieniądze jakie otrzymała w Poznaniu są identyczne z tymi jakie otrzymuje gdzie indziej.

Krystyna Janda w Poznaniu:

Jacek Jaśkowiak przyznał, że kiedy zapraszał Krystynę Jandę nie sądził, że spektakle spotkają się z takim zainteresowaniem. Zapewnił, że będzie zapraszał artystów niezależnie od tego czy będą wobec władzy samorządowej krytyczni czy nie. Będzie ich chętnie gościł i nie będzie się obrażał na krytykę. - Artyści wiedzą więcej i czują szybciej. Dla mnie głos artystów będzie sygnałem do działania. I proszę artystów o to, aby ten głos był mocno słyszalny - stwierdził Jacek Jaśkowiak.

W Poznaniu zostanie wystawionych pięć sztuk teatralnych. „Biała bluzka” odbędzie się tylko raz - 8 sierpnia o godz. 20. Ci, którym nie udało się zdobyć biletów, mogą obejrzeć przedstawienie na telebimie ustawionym na placu Kolegiackim.

We wtorek i w środę zobaczyć będzie można spektakl „Flamenco namiętnie”. Telebimu jednak już nie będzie. Dwa razy zostanie wystawiony „Lament na placu Konstytucji” (11 i 12 sierpnia, godz. 20) i "Jaś i Małgosia" (13 i 14 sierpnia, godz. 11) . Z kolei spektakl „Związek otwarty” grany będzie trzykrotnie, od 13 do 15 sierpnia, godz. 20.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski