Zaraz po losowaniu grup turnieju Eurovolley 2017 fachowcy byli zgodni: mecz Włochów z Niemcami przesądzi o tym, kto zajmie pierwsze miejsce i bez konieczności walki w barażach awansuje do ćwierćfinału. Wszystko się potwierdziło, stąd też wielka, piątkowa bitwa obu drużyn. Niemcy wygrali po tie-breaku, a wielką formę pokazał ich atakujący Gyorgy Grozer (28 punktów zdobytych).
W kolejnych dwóch meczach Niemcy – prowadzeni przez włoskiego szkoleniowca Andreę Gianiego (byłego świetnego siatkarza, m.in. wicemistrza olimpijskiego z Atlanty i Aten oraz trzykrotnego mistrza świata w latach 90.) - nie zmarnowali sukcesu, a jednocześnie nie marnowali zbyt dużo sił. Mistrzostwa Europy to turniej – trzeba dysponować pełnią składu i świetną kondycją, by wspiąć się na szczyt. W niedzielę nasi zachodni sąsiedzi łatwo ograli Czechów, a w poniedziałkowe popołudnie Słowaków. Wygrali bez straty seta. Jedynie Słowacy w drugim secie zmusili ich do wysiłku, a skończyło się 26:24.
Niemcy z trzema zwycięstwami są już w ćwierćfinale i poczekają na rozstrzygnięcia barażowe z których wyłoni się ich kolejny przeciwnik. Z grupy B do tej fazy przeszli Włosi i Czesi. Słowacja już po dwóch meczach wiedziała, że musi wracać do domu. Reprezentacja odstawała od pozostałych państw, wygrała tylko jednego seta z Czechami.
Niemcy – Słowacja 3:0
Sety: 25:18, 26:24, 25:23
Niemcy: Fromm, Kaliberda, Andrei, Boehme, Kampa, Hirsch oraz Zenger (libero) - Karlitzek, Schott, Zimmermann, Krick
Słowacja: Kohut, Ondrović, Mlynarcik, Patak, Chrtiansky, Zatko, Kubs (libero) - Koncal, Petras, Ludha, Bencz
Sztafeta 4x400 metrów ze złotym medalem uniwersjady
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?