Brutalny atak nożem w pociągu na dworcu PKP w Kielcach

ZOBACZ też:
Widowiskowa akcja CBŚP. Zatrzymało podejrzanego o porwanie znanego adwokata

Dramatyczne sceny rozegrały się 10 minut przed godziną 17. Na jednym z peronów dworca kolejowego w Kielcach na odjazd czekał pociąg relacji Kielce - Skarżysko. W tak zwanym przedziale służbowym, czyli części na jednym z końców składu (sąsiadującej z pomieszczeniem maszynisty) w której przewozić można na przykład rowery, siedział 58-latek.

- Z jego pierwszych relacji wynika, że nagle został zaatakowany przez młodego mężczyznę – opowiada Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

- Dostaliśmy sygnał iż w pociągu, który wkrótce miał odjechać, człowiek został kilkakrotnie ugodzony nożem. Na miejscu okazało się, że mężczyzna został zraniony w klatkę piersiową i rękę. Mamy w swych szeregach funkcjonariuszy z uprawnieniami ratowników. Jedna z takich osób szła właśnie do komendy, by o godzinie 18 rozpocząć służbę. Ten właśnie funkcjonariusz zajął się poszkodowanym do czasu przyjazdu karetki wezwanej przez drugiego sokistę – opowiada inspektor Artur Zagórski, rzecznik prasowy Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Kielcach.

Poraniony został przewieziony do szpitala. Jak informowali potem policjanci, jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Dysponując rysopisem napastnika, mundurowi zaczęli przeszukiwać dworzec i jego okolice. W poszukiwaniach brał także udział patrol łączony: sokista i policjant.

- Podejrzewany najprawdopodobniej uciekł ze stacji a po chwili na nią wrócił, być może by dowiedzieć się, jaki był dalszy przebieg wydarzeń. Nasi funkcjonariusze zauważyli go, ujęli i przekazali policjantom – relacjonuje Artur Zagórski.

Zatrzymanym okazał się trzeźwy 25-letni mieszkaniec Radomia. Znaleziono przy nim nóż. Niewykluczone, że to narzędzie, które zostało użyte podczas ataku.