Akcja Straży Granicznej. Ukrainiec z Nysy deportowany z Polski. Był podejrzany o liczne kradzieże i wyjątkowo uciążliwy

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Archiwum ŚO SG
38-letni obywatel Ukrainy, zatrzymany w Nysie, przebywał w Polsce legalnie, ale był wyjątkowo uciążliwy społecznie. Kilkanaście razy wpadał na kradzieży.

Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej odwożą dziś (czwartek 7 września) do granicy z Ukrainą 38-letniego obywatela tego kraju, który dwa dni wcześniej został zatrzymany w Nysie, gdzie mieszkał. Ukrainiec miał w Polsce wyjątkowo bogatą kartotekę.

- Tylko w tym roku na terenie praktycznie całej Polski był zatrzymany 15 razy, z tego 13 razy w związku z popełnianymi przestępstwami - kradzieżami mienia o wartości powyżej 500 złotych – mówi podporucznik SG Szymon Mościcki, rzecznik Śląskiego Oddziału Straży Granicznej. - W ciągu ostatnich dwóch miesięcy był też 6 razy doprowadzany przez policjantów do policyjnej izby wytrzeźwień.

Mężczyzna wędrował po całej Polsce, po wpadce przenosił się do kolejnego miasta. W związku z prowadzonym wobec niego dochodzeniem Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej zobowiązała go wcześniej do regularnego stawiania się na policji. W Nysie mieszkał od dwóch miesięcy.

38-letni Ukrainiec przebywał w Polsce legalnie. Straż Graniczna zatrzymała go w związku z bardzo licznymi przypadkami naruszania prawa w kraju. Wydano wobec niego decyzję, zobowiązującą do opuszczenia kraju, która została od razu wyegzekwowana. Na granicy trafi w ręce władz Ukrainy i prawdopodobnie trafi na front.

Tego samego dnia na terenie województwa śląskiego zatrzymano dwóch innych Ukraińców, którzy też będą pod eskortą dowiezieni do granicy. Wcześniej nie podporządkowali się nakazowi opuszczenia Polski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska