Afera wokół Jagiellonii! Michał Probierz próbował pozyskać dwóch piłkarzy... bez wiedzy klubu?!

Patryk Śledź
Michał Probierz, trener Cracovii Kraków, prywatnie namawiał do transferu napastników Jagiellonii Białystok - Patryka Klimalę oraz Karola Świderskiego.
Michał Probierz, trener Cracovii Kraków, prywatnie namawiał do transferu napastników Jagiellonii Białystok - Patryka Klimalę oraz Karola Świderskiego. Archiwum
Michał Probierz, obecny szkoleniowiec Cracovii Kraków, podobno namawiał do transferu Patryka Klimalę oraz Karola Świderskiego - piłkarzy Jagiellonii Białystok. Kontaktował się z nimi prywatnie, bez wcześniejszych rozmów między prezesami Jagiellonii oraz Cracovii. Agnieszka Syczewska, wiceprezes białostockiego klubu potwierdza, że Probierz rozmawiał z dwoma piłkarzami. Michał Probierz wskazuje, że to tylko plotki, a Karol Świderski przyznaje, że... sam zadzwonił do byłego szkoleniowca "Jagi".

Agnieszka Syczewska udzieliła wywiadu portalowi jagiellonia.net, w którym potwierdziła, że Michał Probierz kontaktował się prywatnie z piłkarzami Jagiellonii - Patrykiem Klimalą i Karolem Świderskim. Stwierdziła, że trener namawiał Świderskiego do gry w Cracovii Kraków, w momencie gdy drużyna była już w podróży do Belgii, gdzie miała rozegrać mecz pucharowy z KAA Gent.

ZOBACZ TEŻ: Jagiellonia Białystok walczyła do końca, ale przegrała z Gent, ostatni polski zespół odpadł z Ligi Europy

- Sytuacja była o tyle kuriozalna, że to było dzień przed najważniejszym meczem w naszej historii - przyznaje Syczewska i dodaje, że rozmowa Świderskiego z Probierzem mogła mieć wpływ na postawę piłkarza w meczu z Belgami.

Wiceprezes Jagiellonii przyznała również, że najpierw do porozumienia w sprawie transferu powinny dojść kluby, a dopiero później można toczyć rozmowy z samym zawodnikiem. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca w profesjonalnym futbolu.

Co na to Michał Probierz? - Nie chce mi się na ten temat rozmawiać. Szkoda, że tak poważni ludzie zachowują się w ten sposób - stwierdził.

Sytuacja jest równie niepokojąca, co zabawna pod wieloma względami. Jeszcze przed publikacją rozmowy z A. Syczewską, Michał Probierz twierdził w serwisie twitter.com, że prezesi klubów - Filipiak (Cracovia) i Kulesza (Jagiellonia) rozmawiali ze sobą na temat transferów. Sugerował portalowi jagiellonia.net kłamstwa, twierdząc, że nie kontaktował się z żadnym zawodnikiem. Życzył również sukcesów ekipie z Białegostoku.

Oliwy do ognia dołożył sam zainteresowany - napastnik "Jagi" Karol Świderski, który napisał na twitterze: "Sam zadzwoniłem do Trenera Probierza pozdrawiam...". Ten wpis spotkał się z negatywną reakcją kibiców. Jeden z nich napisał: "Jeśli to prawda to ładnie i ambitnie walczysz o pierwszy skład w zespole wicemistrza". Jeżeli słowa Karola Świderskiego okażą się prawdą, może on spotkać się z karą nałożoną przez klub.

PRZECZYTAJ:Jagiellonia zdziesiątkowana przez kontuzje. Nieszczęście jednego jest szansą drugiego

Patryk Klimala wczoraj (20.08.2018) podpisał czteroletnią umowę z białostocką drużyną, czym uciął wszelkie spekulacje łączące go z krakowskim zespołem. W niedzielę Jagiellonia Białystok zagra u siebie z Miedzią Legnica w ramach szóstej kolejki Lotto Ekstraklasy. Mecz rozpocznie się o 15.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Komentarze 21

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kibic Jagiellonii
Przeczytaj gościu jeszcze raz powyższe komentarze, to może coś zrozumiesz i przestaniesz błaznować. „Za grę płacą, za ławkę nie" - tak stwierdził „piłkarz". To jest bzdura, bo komentujemy artykuł dotyczący zawodnika Ekstraklasy. Na każdym poziomie rozgrywek jest inaczej, ale w Ekstraklasie nie gra się za - „co łaska...". Czy ja twierdziłem, że niezależnie czy się gra czy nie, to zarabia się tyle samo? Nie tyle samo przecież, bo obowiązują regulacje płac na różne sytuacje... są premie itp. Jest też jednak kwota gwarantowana, zawarta w umowie, która jest jej podstawową częścią, a na tyle atrakcyjna, że zawodnik skłonny jest taką umowę podpisać - wie na czym stoi. Jak ktoś nierozgarnięty nie wie co chce podpisać, to nie powinien tego robić - może powinien poszukać innego zajęcia... Nie wiem o jakich klasach rozgrywkowych piszesz i o jakich klubach. Ja piszę o normalnych, profesjonalnych klubach, które nie działają na własną szkodę oszukując zawodników. Nieuczciwe kluby nigdy nie będą miały dobrych zawodników, a tym bardziej jeszcze - dobrych rezerwowych. Takie kluby nie mają szans na rozwój, awanse i jakiekolwiek sukcesy. Ty piszesz co WIESZ, a ja wiem co piszę.
T
TEŻ PIŁKARZ
z przykrością stwierdzam i przyznaję rację z podpisem piłkarz niestety ma rację
gość nie chrzani a w LZS Chrząstawa nie wiem jak jest skoro piszesz to może tak tam jest jednakże w umowie lub kontrakcie klub sobie zastrzega bierny lub czynny udział , pojęcia są tak sformułowane że dlatego trzeba menedżera lub prawnika mieć żeby wiedzieć na czym się stoi nikt powtarzam nikt kto prowadzi klub nie podpisze umowy że czy grasz czy nie masz tyle samo ani w Polsce a tym bardziej na zachodzie ostatnio przy konflikcie Tarnovii z Cracovią o Kapustę pisano wyraźnie jak rozliczają się za grę więc powtórzę pierwsze zdanie CO TY GOŚCIU CHRZANISZ nie pisz z powietrza może któryś z piłkarzy którzy już zakończyli karierę może się wypowiedzą nawet anonimowo potwierdzając moje parę zdań i jeszcze jedno ile kluby im wiszą za niewypłacone rachunki a odprowadzone podatki od kwot bo nie było pieniędzy . Proszę piszcie tylko sprawdzone fakty oczywiście w różnych klubach jest różnie ja piszę o tym co WIEM.
C
CRACOVIANIE
konieczne wzmocnienie drużyny bo ma pan za mało atutów w ręku jak na ekstraklasę
K
Kibic
Brawo wszystkim cwaniakom, krętaczom i oszustom, którzy tylko między sobą będą załatwiać interesy!
M
Mario
Bardzo dobrze bo ten pajac Filipiak nic nie potrafi od lat oszukuje nas i samego siebie tylko kasę bierze za kopaczy a nie kupuje brawo Probierz !!!
E
Ekstrakibic
Wbrew temu co piszesz jest to bardzo poważna sprawa. Nie ma to nic wspólnego z fejkami na sezon ogórkowy, bo i sezonu ogórkowego już nie ma i fejka nie ma skoro przecież jest oczywiste, że mamy do czynienia z ewidentnymi faktami. Powaga sprawy wynika z łamania obowiązujących względem transferów uregulowań prawnych, regulaminowych i zwyczajowych. Jeżeli można tu użyć twojego określenia „sensacja" - to dlatego, że wyjątkowo rzadko obowiązujące w tych sprawach zasady nie są przestrzegane - bezczelność często jest wstępem do sensacji. Wspomniane zasady zapobiegają między innymi działaniom dywersyjnym między rywalizującymi klubami. Wyobraź sobie, że przedstawiciele bogatszego klubu symulują chęć pozyskania zawodników twojego klubu, obiecując w bezpośrednich rozmowach z tymi zawodnikami i z pominięciem ich (twojego) klubu wysokie kontrakty. Symulują chęć pozyskania i zwodzą tylko po to, by w twoim klubie wywołać zamieszanie, destrukcję i paraliż. Czy Zuzinka byłaby obojętna na taką demolkę? To tylko jeden z wielu przykładów na potrzebę przestrzegania reguł. Zawodnik związany kontraktem nie jest wolnym zawodnikiem i o transferze musi rozmawiać w pierwszej kolejności z własnym klubem. Działanie Probierza jest nieuczciwe i szkodzi Ekstraklasie.
P
Podludzik:-)
W dniu 22.08.2018 o 08:44, Gość napisał:

Nawet nie wiesz kim byli Ariowie.Klepiesz łajno pod wychodkiem.

Naziolu poczytaj i doczytaj kto tu mieszka na Podlasiu, powiem więcej prześledź swoje drzewo genealogiczne tylko 4 pokolenia wstecz i mocno się chłopaczku zdziwisz :D No chyba, że pochodzisz z Lasu Teutoburskiego. A teraz fruń i nie zaśmiecaj forum sportowego swoimi dyrdymałami  ;)

P
Podludzik:-)
W dniu 21.08.2018 o 17:16, Gość napisał:

Dlatego Jagiellonia powinna stawiać na naszych, aryjskich piłkarzy, na ludzi z Białostoku.

Aryjscy piłkarze do tego na Podlasiu - chłopie z Choroszczy się urwałeś czy leków zapomniałeś wziąć? :D :D :D Tu jeden wielki kulturowy tygiel czyli dla nazistów sami podludzie  ;)

Z
Zuzinka
Żadna sensacja.
Sezon ogórkowy w pełni, to i "sensacji" przybywa.
Dawniej śledzono "kto, z kim i dlaczego", teraz "kto do kogo dzwoni, po co i za ile".
Jakoś te łamy trzeba fejkami wypełniać tworząc grozę skandali.
P
Polak
Mendy jakisch mało .Powinni odejść z Cracovii na zawsze !!!!!
G
Gość
Z tego co widzę kontrakty przyszłych zawodników powinna sporządzić sprytna żydowska kancelaria prawna.
Kuleszing jest korzystny dla klubu a podejrzewam ze zawodnicy maja te same problemy jak discopolowcy dekadę temu.
G
Gość
A gra 1-2 polakow tylko
G
Gość
W dniu 21.08.2018 o 12:25, Taka prawda napisał:

Nie ma co się podniecać, od zawsze wiadomo w piłce, że "kto da więcej to u tego murzyn gra" ;) Barwy, tradycja, przywiązanie do klubu czy zwykła przyzwoitość dotyczy tylko nas kibiców (a raczej leszczy do dojenia z kasy) a nie piłkarzy, którzy mają to gdzieś. 

 

Dlatego Jagiellonia powinna stawiać na naszych, aryjskich piłkarzy, na ludzi z Białostoku.

E
Ekstrakibic
Dziennikarz się podpisał, wypowiedziała się Syczewska, wypowiedział się Świderski, negocjował Klimala... Jaka plotka? Zawodnik powinien przyznać się do młodzieńczego błędu, publicznie przeprosić klub i na tym można byłoby tymczasem sprawę zamknąć - pamiętając oczywiście o roli Probierza w tym skandalu.
K
Kibic Jagiellonii
Co ty gościu chrzanisz! Z tego co piszesz jasno wynika, że nie jesteś i nigdy nie byłeś piłkarzem - no, może najwyżej w moim ulubionym LZS Chrząstawa. Za grę płacą, za ławkę nie?! Gdyby tak było, to wszyscy rezerwowi z poważnych klubów cierpieliby głód i nędzę. Każdy solidny klub dąży do tego, by mieć co najmniej dwóch równorzędnych zawodników na każdą pozycję, a więc twierdzisz, że zarabiają na zmianę? Gdzie takie kontrakty się podpisuje - cymbale? Jest rywalizacja o miejsce w pierwszym składzie, a gra aktualnie lepszy i musi on cały czas udowadniać, że jest trochę bardziej przydatny drużynie albo lepiej pasuje do taktyki. Czasami lepiej być rezerwowym w bardzo dobrym klubie, niż grającym w każdym meczu słabego klubu - bywa różnie, czasami odwrotnie. Gdy ktoś koniecznie szuka grania (nie z powodu pieniędzy lecz by się lepiej wypromować i trafić do lepszego klubu, reprezentacji...), to nikt mu tego nie zabrania. Tego grania trzeba jednak szukać przede wszystkim na treningach, a jeżeli przegrywa się rywalizację lub z innych powodów powstaje zamiar zmiany klubu, to rozmawia się o tym najpierw z własnym klubem... a nie z jakimś Probierzem. I co ty pleciesz o poniesionych kosztach na szkolenie...? Za komuny było za darmo, a teraz jest normą, że płaci się w początkowej fazie. Świderski w Jagiellonii raczej nie płacił za szkolenie i nie o koszty szkolenia tu chodzi. Klub stwarza warunki do rozwoju i zaistnienia na rynku, a piłkarz odpłaca się klubowi pracą na treningach czego efektem ma być dobra gra dla tego klubu. Powstają wzajemne zależności i wzajemne zobowiązania. Uważasz, że Świderskiego nie docenia się w klubie, krzywdzi się go, wypracował „nadpłatę" wobec klubu... i nie ma już zobowiązań wynikających z kontraktu i wzajemnego szacunku?
Wróć na i.pl Portal i.pl