Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

46 ligowych zwycięstw z rzędu i koniec serii! Zagłębie przegrało po karnych z MKS-em Lublin

OPRAC.: DF
PAP/Sebastian Borowski
PIŁKA RĘCZNA. To był mecz godny szlagieru Orlen Superligi Kobiet. KGHM MKS Zagłębie Lubin po wyrównanym spotkaniu przegrało w hali RCS z MKS-em FunFloorem Lublin po serii rzutów karnych (4:5 w karnych, 27:27 po regulaminowym czasie gry). Zakończyła się tym samym fenomenalna passa Miedziowych, które odniosły 46 ligowych zwycięstw z rzędu. Ich ostatnia porażka miała miejsce 7 maja 2022. W tamtym meczu Zagłębie również uległo zespołowi z Lublina po rzutach karnych.

Początek to gra bramka za bramkę, wielkie emocje i szybkie tempo. Miedziowe zaczęły od 3:1, ale trzy kolejne bramki zdobył zespół z Lubelszczyzny. Później znów oglądaliśmy wymianę ciosów i znakomite spotkanie, szczególnie w ofensywie. Licznie zgromadzeni w hali RCS kibice oglądali znakomite akcje i dużo bramek. W drugim kwadransie spotkania podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej zaczęły budować swoją przewagę i po dwudziestu minutach prowadziły 14:11. KGHM MKS Zagłębie grało koncertowo i napędzało się z każdą kolejną akcją. Przyjezdne zaczęły odrabiać straty w końcówce pierwszej połowy i w ostatniej minucie pierwszej odsłony doprowadziły do remisu po 15. Fenomenalną bramkę na zakończenie pierwszej połowy zdobyła Daria Michalak i chociaż już po syrenie karnego wykonywała Magda Balsam, Barbara Zima okazała się lepsza między słupkami.

Początek drugiej połowy to znów szybka wymiana ciosów. Zespoły grały bramka za bramkę i cały czas było blisko remisu. Pięć minut po zmianie stron Lublin wyszedł na prowadzenie, ale po kolejnych pięciu minutach to Miedziowe wygrywały i to już dwoma bramkami – 22:20. KGHM MKS Zagłębie było na prowadzeniu, ale cały czas musiało być czujne i pilnować wyniku. Dziesięć minut przed zakończeniem spotkania aktualne mistrzynie Polski prowadziły 25:23. Kilka chwil później Patricia Matieli zdobyła bardzo ważną bramkę na 26:23 i miały wszystko w swoich rękach. Od tego momentu dobrą serię zanotowały przyjezdne, MKS FunFloor rzucił cztery bramki z rzędu, ale szybko odpowiedziała Karolina Kochaniak-Sala. Mieliśmy remis po 27 i teraz każda bramka mogła okazać się na wagę złota. Niewiele ponad półtorej minuty przed końcem o czas poprosiła Bożena Karkut. Wciąż mieliśmy remis, a czas uciekał. Lublin w ostatniej akcji długo był przy piłce. Dwanaście sekund przed końcem czerwoną kartkę ujrzała Karin Bujnochova i decydującą piłkę miały przyjezdne. Mistrzynie Polski zagrały po profesorku w obronie i w szlagierze mieliśmy rzuty karne!

W walce o dwa punkty po stronie KGHM MKS Zagłębia dwukrotnie pomyliła się Joanna Drabik, po stronie przyjezdnych w drugiej serii nie rzuciła Kinga Achruk, ale ostatecznie dwa punkty pojechały do Lublina, jeden został w Lubinie.

KGHM MKS Zagłębie Lubin – MKS FunFloor Lublin 27:27 (16:15) k. 4:5
KGHM MKS Zagłębie: Maliczkiewicz, Zima - Bujnochova 7, Kochaniak-Sala 5, Matieli 4, Michalak 4, Górna 2, Drabik 2, Przywara 2, Milojevic 1, Jureńczyk.
MKS FunFloor: Gawlik, Wdowiak - Posavec 6, Balsam 6, Roszak 5, Andruszak 3, Achruk 2, Tomczyk 2, M. Więckowska 1, Płomińska 1, Szynkaruk 1, Turkoglu, Noga, Kovarova.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska