Zanim jednak nastąpiły w tym meczu dobre chwile dla MKS-u, już na początku na kluczborczan spadł kolejny cios, w postaci kontuzji Lucjana Zielińskiego. Wytrzymał on na boisku tylko dziewięć minut, na więcej nie pozwolił mu uraz kostki. Lecz niedługo później karta się odwróciła.
W 20. minucie piłkę w polu karnym otrzymał Dominik Lewandowski i nieznacznie uprzedzając bramkarza Gwarka dał gospodarzom prowadzenie. Niedługo potem niewiele do podwyższenia wyniku zabrakło Marcelowi Jaszczykowi, lecz pod koniec pierwszej połowy do głosu doszedł zespół z Tarnowskich Gór. Raz kapitalną interwencją od straty gola uratował MKS golkiper Marcel Mocarski, a kiedy w innej sytuacji goście posłali piłkę do siatki sędzia boczny dopatrzył się spalonego.
Druga część gry początkowo układała się nieco lepiej dla ekipy z Kluczborka, ale w 63. minucie to przyjezdni mieli powody do radości. Wtedy stan spotkania wyrównał Marcin Stanek.
Chwilę po tym wydarzeniu spadło kolejne nieszczęście na MKS. Drugą żółtą kartkę za faul taktyczny obejrzał bowiem Patryk Woźniak i przez ponad 20 ostatnich minut gospodarze musieli sobie radzić w osłabieniu. Bronili się jednak na tyle umiejętnie, że dowieźli do końca cenny punkt.
MKS Kluczbork - Gwarek Tarnowskie Góry 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Lewandowski – 20., 1:1 Stanek – 63.
MKS: Mocarski - Paradowski, Błaszkiewicz, Chmielowiec, Leśniak - Woźniak, Nykiel, Zieliński (9. Szaniec), Lewandowski (90. Witek) - Jaszczyk (71. Huć).
Żółte kartki (MKS): Woźniak.
Czerwona kartka (MKS): Woźniak (dwie żółte) - 67. min.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?