12. rocznica zabójstwa Marka Rosiaka w łódzkiej siedzibie PiS

OPRAC.:
Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Do morderstwa doszło w biurze PiS przy ul. Sienkiewicza fot. Krzysztof Szymczak
Na własne oczy widziałem krew, która była wynikiem nieodpowiedzialnych słów; dlatego martwi mnie, że politycy opozycji nie wyciągnęli z tej tragedii wniosków - powiedział PAP łódzki radny PiS Sebastian Bulak, jeden ze świadków zamachu na Marka Rosiaka, do którego doszło w biurze PiS w Łodzi w 2010 r.

W intencji Marka Rosiaka w środę 19 października o godz. 16.30 odbędzie się nabożeństwo w kościele Jezuitów w Łodzi. Potem bliscy i znajomi Marka Rosiaka spotkają się, jak co roku, przed budynkiem dawnej siedziby Prawa i Sprawiedliwości w pasażu Schillera.

"Na własne oczy widziałem krew"

"19 października 2010 roku bestialsko został zamordowany mój kolega z pracy Marek Rosiak. Mordu dokonał były członek Platformy Obywatelskiej Ryszard Cyba. Dziś nikt nie ma wątpliwości, że do tego morderstwa politycznego przyczynił się system tzw. przemysłu pogardy i mowa nienawiści wobec członków PiS, jaki wtedy właśnie stworzyła PO" - powiedział w środę PAP łódzki radny i pełnomocnik regionalny sekretarza generalnego PiS Sebastian Bulak, 12 lat temu szef partyjnej młodzieżówki, który w chwili zamachu był w budynku.

"Na własne oczy widziałem krew, która była wynikiem nieodpowiedzialnych słów. Dlatego martwi mnie to, że politycy opozycji nie wyciągnęli z tej tragedii wniosków" - podkreślił Bulak.

Chciał zabić Kaczyńskiego?

19 października 2010 r. do biura poselskiego PiS mieszczącego się wówczas w śródmiejskim pasażu Schillera wtargnął Ryszard Cyba i zaczął strzelać do Marka Rosiaka. Działacz PiS zmarł na miejscu. Cyba zranił jeszcze jednego z pracowników biura PiS - Pawła Kowalskiego, który cudem uniknął śmierci.

Tuż po schwytaniu w biurze PiS, zabójca powiedział strażnikom i policjantom, że chciał zabić Jarosława Kaczyńskiego, tylko nie miał odpowiedniej broni. Według ówczesnych relacji mediów Cyba (ur. w 1948 r.) w komunistycznej Polsce miał handlować walutą i być konfidentem milicji.

Do 1999 r. mieszkał w Kanadzie, miał obywatelstwo tego kraju. Po powrocie do Polski Cyba był taksówkarzem w Częstochowie. Władze tamtejszej Platformy Obywatelskiej potwierdziły, że zabójca Rosiaka był przez dwa lata członkiem tej partii. Pod koniec 2011 r. Cyba został skazany na dożywocie.

lena

Źródło:

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl