Wcześniej jednak ZAKSA bardzo długo milczała na temat nieobecności swojego kluczowego gracza, która trwała przez kilkanaście dni. To sprawiało, że wokół całej sprawy pojawiło się mnóstwo różnych teorii i zaczynała ona już elektryzować nie tylko osoby interesujące się losami kędzierzyńskiego zespołu, ale całą Polskę.
Ostatni raz Kaczmarek zagrał dla ZAKSY 16 lutego, w wygranym przez nią 3:0 spotkaniu z Eneą Czarnymi Radom. W kolejnych trzech, z Barkomem Każanami Lwów (3:1), Exact Systems Hemarpolem Częstochowa (3:0) i KGHM Cuprum Lubin (3:0), nie było go już nawet w kadrze meczowej. Tym samym wokół 29-letniego atakującego pojawiać się zaczęło mnóstwo nieścisłych informacji, które nie ukazywało go w dobrym świetle.
W końcu klub postanowił uciąć spekulacje, wystosowując oficjalne oświadczenie, w którym czytamy:
„ZAKSA S.A. informuje, że po 2,5 tygodniach przerwy atakujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle 7 marca wznowił treningi. Absencja Łukasza Kaczmarka w ostatnich meczach oraz brak udziału zawodnika w treningach spowodowane były problemami zdrowotnymi. Po konsultacji medycznej i braku przeciwwskazań dotyczących wznowienia treningów zawodnik Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle dołączył do drużyny”.
Najbliższy mecz ZAKSA rozegra w niedzielę 10 marca, kiedy to o godz. 14.45, w 25. kolejce PlusLigi, zagra na wyjeździe z Bogdanką LUK-iem Lublin. Jeśli Kaczmarek pojawi się w kadrze na to spotkanie, można być pewnym, że wszyscy je oglądający ze zdwojoną uwagą będą przyglądać się jego sportowej dyspozycji.
Znamy sondażowe wyniki wyborów do PE. Wygrywa Koalicja Obywatelska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?